21 obrońców praw człowieka z 20 krajów napisało list do amerykańskich prawodawców, aby bronić krypto.
Mimo tego, że rynek kryptowalut rozwija się w szybkim tempie, a aktywa cyfrowe są przyjmowane jako alternatywa dla tradycyjnych pieniędzy, to można przyznać, że niektóre władze przyjęły do nich bardzo krytyczne podejście. 21 obrońców praw człowieka z 20 państw napisało list do prawodawców Stanów Zjednoczonych, w którym opowiadają się za kryptowalutami. W liście zachęcają do otwartego i empatycznego podejścia. Zalecają, aby komisje, do których się zwracają, zbadały globalną wartość tych technologii, ich empirycznie udowodnione korzyści dla milionów ludzi oraz ich potencjał. Zaznaczając, że coraz częściej kryptowaluty odgrywają znaczącą rolę w życiu ludzi stojących w obliczu represji politycznych i trudności gospodarczych. W swoim liście obrońcy praw człowieka twierdzą, że:
Bitcoin zapewnia integrację finansową i upodmiotowienie, ponieważ jest otwarty i nie wymaga zezwoleń. Każdy człowiek na ziemi może go używać. Bitcoin i stablecoins oferują niezrównany dostęp do globalnej gospodarki dla ludzi w krajach takich jak Nigeria, Turcja czy Argentyna, gdzie lokalne waluty upadają, są łamane lub odcięte od świata zewnętrznego.
List od krytyków krypto
Wcześniej amerykańscy prawdodawcy otrzymali list od grupy krytyków kryptowalut, którzy twierdzili, że kryptowaluty są niesprawdzone i są poszukiwaniem problemów. Obrońcy praw człowieka, wypowiedzieli się również w tej kwestii:Nie twierdzimy, że bitcoin i stablecoiny rozwiązują każdy problem, ani że są całkowicie pozytywne lub bez ryzyka. Ale w przeciwieństwie do twierdzeń autorów listu przeciwko kryptowalutom, wiele dowodów sugeruje, że bitcoin będzie nadal wzmacniać pozycję Amerykanów i obywateli świata w nadchodzącej dekadzie, i że – obok stablecoinów – ta otwarta i zdecentralizowana sieć monetarna będzie mogła pomóc przeciwstawić się tyranii i wzmocnić ruchy demokratyczne za granicą.Chociaż nadawcy listu przyznają, że nie są finansistami branżowymi ani profesjonalnymi lobbystami, to nazywają się obrońcami pomocy humanitarnej i demokracji, którzy używali bitcoinów do pomocy ludziom zagrożonym, gdy inne opcje zawiodły. Chociaż przyznają, że przemysł kryptograficzny jest niewątpliwie pełen oszustw, to rozwiązaniem nie jest łączenie naprawdę użytecznych instrumentów fintech ze szkodliwymi schematami kryptograficznymi.
Komentarze