Wielu polityków uważa, że nowa regulacja powinna zostać wycofana z obiegu. Posłowie tworząc otwarty list do SEC dokonali krytyki proponowanego prawa, które mogłoby rozszerzyć definicję giełdy, obejmującą systemy protokołów komunikacyjnych, co wykraczałoby poza scentralizowane giełdy.
Jeśli chodzi o kryptowaluty, proponowane prawo wykraczałoby daleko poza regulowanie scentralizowanych platform cyfrowych i dotyczyłoby osób działających w porozumieniu ze sobą - niekoniecznie w branży finansów. Takie zachowanie mogłoby obejmować szerokie grono ludzi z ekosystemu cyfrowych aktywów, w tym twórców oprogramowania i uczestników mechanizmu konsensusu w sieci blockchain - argumentują politycy.List do SEC podpisało prawie 30 legislatorów, w tym przewodniczący Komitetu Usług Finansowych Izby Reprezentantów - Patrick T. McHenry - a także French Hill, Tom Emmer i Warren Davidson.
Osobiste przekonania Genslera wkraczają do SEC
Legislatorzy oskarżyli również przewodniczącego SEC, Gary'ego Genslera, o to, że poprzez wprowadzenie nowej ustawy dokonuje on przelania na papier swojej wizji świata kryptowalut.Przewodniczący Gensler wcześniej twierdził, że giełdy DeFi są w zasadzie równoznaczne z tradycyjnymi pośrednikami na rynkach finansowych, nawet jeśli nazywają siebie inaczej - wskazują politycy.Zarzuty są również sformułowane przeciwko SEC o to, że instytucja ta wychodzi przed szereg, gdyż to Kongres wraz z Komitetem Rolnictwa Izby Reprezentantów, pracują nad ustawodawstwem regulującym cyfrowe aktywa. Zarówno politycy z Komitetu Usług Finansowych Izby Reprezentantów, jak i Komitetu Rolnictwa Izby Reprezentantów, opublikowali projekt ustawy regulującej krypto, której zadaniem jest określenie statusu prawnego tej branży. McHenry stwierdził podczas przesłuchania we wtorek, że chce przeprowadzić głosowanie nad tym projektem do połowy lipca tego roku:
Mamy dużo czasu, abyśmy jako członkowie znaleźli wspólne podstawy do legislacji, ale bądźcie świadomi, że zamierzam zaproponować pewną formę tej ustawy do rozpatrzenia przez komitet.To pokazuje, że wśród polityków pojawiają się pytania o zbyt szeroki zakres regulacji oraz obawy o potencjalne ograniczenie innowacji w przemyśle cyfrowych aktywów. Jednocześnie krytykują oni próby wprowadzenia regulacji bez konsultacji z Kongresem. Takie zachowanie po prostu zakłóca równowagę władzy i procedury legislacyjne.
Komentarze