Najnowsza aktualizacja dot. Bitcoin Ordinals może okazać się dość kontrowersyjna. Pozwoli ona na pośrednie przekroczenie limitu w wysokości 4 MB na blok BTC. Wdrożenie to wprowadza nową funkcjonalność, jaką jest możliwość łączenia ze sobą poszczególnych inskrypcji.
Dotychczas Ordinals wybijane na blockchainie czołowej kryptowaluty były od siebie niezależne. To jednak uległo zmianie za sprawą nowej aktualizacji umożliwiającej inskrypcjom odwoływanie się do danych pochodzących z innych inskrypcji. Wdrożenie wprowadzone 10 czerwca br. pozwala na ominięcie przeszkody związanej z ograniczonym rozmiarem NFT.
Kontrowersje związane z Ordinals
Warto przypomnieć, że społeczność Bitcoina pozostaje mocno podzielona co do tego, czy projekt Ordinals powinien istnieć. Niektórzy zwolennicy czołowej kryptowaluty zarzucili mu, iż marnuje on “cenną” przestrzeń blokową. Inni z kolei twierdzą, że dzięki niemu sieć tej wirtualnej waluty zyskała nową użyteczność.
Przed wprowadzeniem Ordinals tokeny niewymienialne (NFT) na blockchainie Bitcoina nie istniały. Warto obok dodać, iż możliwość ich uruchomienia pojawiła się po aktualizacji Taproot, do której doszło w listopadzie 2021 r.
Wdrożenie zwane “rekurencyjnymi” inskrypcjami według pseudoanonimowego programisty Leonidasa, odblokowuje wiele nowych przypadków użycia sieci czołowej kryptowaluty. On sam zajmuje się budową platformy Ordi.io, która jest przeznaczona dla tego typu inskrypcji.
[embed]//twitter.com/LeonidasNFT/status/1668098460766052353[/embed]
Niechęć do Ordinals związana jest głównie ze znacznym wzrostem opłat transakcyjnych pobieranych na blockchainie Bitcoina. Z uwagi na rosnące zainteresowanie NFT w sieci BTC, jak również nowego standardu tokenów BRC-20, wydanego w tym roku, transfery dokonywane w bitcoina na jego blockchainie stały się bardzo drogie.
Rekurencyjne inskrypcje mogą jednak pozwolić na zaoszczędzenie na opłatach transakcyjnych, a także usprawnić przechowywanie dzieł sztuki w sieci BTC. Dla przykładu, zamiast indywidualnie wpisywać tysiące plików JPEG do kolekcji zdjęć profilowych, programiści mogą wpisywać cechy kolekcji i programowo renderować obrazy za pomocą niewielkich ilości kodu w kolejnych wpisach.
Obok rekurencyjne inskrypcje mogą być także wykorzystywane do zapisywania działającego kodu, z którego każdy będzie mógł korzystać. Przykładem jest projekt OnChainMonkey, który umieścił już kod na Bitcoinie, jaki posłużył mu do stworzenia sztuki 3D z mniejszą ilością danych niż 3 KB.
Na blockchainie BTC pojawiły się gry 3D
Co ciekawe, łączenie inskrypcji pozwala na nową funkcjonalność, jaką jest tworzenie złożonych gier 3D. Każda część kodu gry mogłaby być przechowywana w różnych inskrypcjach.
Obecnie podobne rozwiązania zostały już wprowadzone. Do tej pory stworzono kilka prostych gier przechowywanych w sieci Bitcoina, z którymi można wchodzić w interakcję. Niektóre są dostępne na rynku Ord.io.
Innym pomysłem jest przekształcenie Ordinals oraz eksploratorów BTC w “przeglądarki internetowe” Bitcoina. Pozwoliłyby one na surfowanie po blockchainie czołowej kryptowaluty oraz eksplorację jej ekosystemu.
Komentarze