Kurs bitcoina przebił poziom 57 000 USD! Rekordowy wolumen ETF-ów na BTC. Skąd taka pompa na kryptowaluty?

Na rynku kryptowalut znów nie ma nudy! Cena bitcoina przebiła poziom 57 000 USD. Bitcoinowa rakieta nie była tak wysoko od 2 lat. Co jednak napędza wzrosty?
  • Cena bitcoina znów rośnie. Na krótki moment udało się przebić 57 000 USD,
  • Jest parę powodów, dla których BTC drożeje. Przede wszystkim to efekt zakupów ETF-ów i oczekiwań dot. halvingu i ETF-ów etheru.

Kurs bitcoina rośnie

Zacznijmy od obecnej sytuacji. Jeden bitcoin kosztuje w momencie pisania tego artykułu 56 240 USD (w nocy udało się na krótko przebić 57 000 USD). Z kolei za jeden ether należy zapłacić 3225 USD. Obie kryptowaluty wzrosły w skali tygodnia o kolejno 8 i 10%.

Wykres cenowy BTC na giełdzie Binance. Źródło: TradingView

//twitter.com/Reuters/status/1762318000911155560 Dlaczego mamy takie wybicie? Po pierwsze, to naturalna reakcja rynku. Kurs nie spadał, szedł bokiem, więc w pewnym momencie inwestorzy uznali, że "taniej nie będzie" i zaczęli zakupy. Do tego dochodzą zakupy ETF-ów, które wczoraj pobiły nowy dzienny rekord, wynoszący 2,4 miliarda USD obrotu. Liderem na tym ostatnim polu jest fundusz firmy BlackRock z obrotem na poziomie aż 1,3 miliarda USD. //twitter.com/EricBalchunas/status/1762224483559977037

MicroStrategy napędza wzrosty

Tendencję wzrostową dodatkowo wzmocniło ogłoszenie MicroStrategy. Okazało się, że firma niedawno znów dokonała zakupu około 3000 bitcoinów za kwotę 155 milionów USD. Wpisuje się to w szerszą strategię spółki, która cyklicznie kupuje kolejne partie BTC. Ki Young Ju z CryptoQuant zauważa, że „wieloryby”, czyli najwięksi inwestorzy na rynku, gromadzą obecnie bitcoiny. Ta akumulacja doprowadziła tych inwestorów do niezrealizowanego zysku wynoszącego już aż 38%, co podkreśla rosnącą atrakcyjność BTC jako waloru inwestycyjnego. Warto zauważyć, że jest szansa na to, że w momencie halvingu, który ma zajść w sieci BTC w kwietniu, kryptowaluta może kosztować już ok. 69 000 USD, czyli swoje dotychczasowe ATH wyrysowane na wykresie w czasie poprzedniej hossy. Byłby to bardzo byczy sygnał. Podobna sytuacja może zajść w przypadku ETH. Tu ATH wynosi ok. 4900 USD. Zbliżamy się więc do tego pułapu naprawdę wielkimi krokami. Dodajmy, że rynek dostanie wkrótce zastrzyk paliwa do dalszych wzrostów. Inwestorzy oczekują nie tylko na halving, ale żyją też powstaniem ETF-ów etheru (czy to nie ułuda dowiemy się zapewne w maju) i potencjalną obniżką stóp proc. W tym tygodniu poznamy nowe dane dot. inflacji w USA. Jeżeli potwierdzony zostanie trend spadkowy, możemy spodziewać się pierwszej obniżki przez Fed wczesną wiosną. Powyższy tekst nie jest poradą inwestycyjną.

Komentarze

Ranking giełd