Kopał kryptowaluty i spłonął w pożarze

Mieszkaniec obwodu irkuckiego zginął w pożarze łaźni, w której zainstalował sprzęt do wydobywania kryptowalut. Tak wynika z informacji przekazanych przez regionalny wydział rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (EMERCOM).
W nocy z wtorku na środę 14 lutego wpłynęło zgłoszenie o pożarze we wsi w powiecie szelkowskim. Gdy ratownicy dotarli na miejsce, łaźnia ze sprzętem górniczym stała w płomieniach. Zapalił się także stojący w pobliżu pojazd. Martwy właściciel posesji został znaleziony podczas usuwania gruzu. Ratownicy byli zaskoczeni, gdy na werandzie łaźni znaleźli sprzęt górniczy. EMERCOM poinformował:
Dzień wcześniej właściciel przywiózł i podłączył jeszcze kilka nowych 'maszyn'.
Na miejscu zastano pracownika, który miał doglądać kopalni. Doznał on poparzeń rąk i twarzy. Mężczyzna powiedział strażakom, że obudził się w nocy i widząc, że pomieszczenie wypełnia się dymem szybko wybiegł na zewnątrz. Kiedy zaczął krzyczeć do śpiącego na strychu gospodarza, aby wyskoczył przez okno, mężczyzna postanowił pójść zwykłą drogą. Droga ta została jednak odcięta przez dym i ogień. Region Irkucka jest uważany za najpopularniejszy region do wydobywania kryptowalut ze względu na niskie ceny energii elektrycznej. Wielu mieszkańców prowadzi wydobycie w swoich domach, co prowadzi do przestojów i awarii sieci. Dochodzi także do coraz częstszych pożarów, przez co rosyjskie władze rozważają wprowadzenie zakazu kopania kryptowalut w budynkach mieszkalnych. Tylko w pierwszej połowie 2022 roku w obwodzie irkuckim doszło do 23 pożarów w mieszkaniach i garażach, w których zainstalowano sprzęt górniczy.

Komentarze

Ranking giełd