Kolejny atak hackerów w branży kryptowalut! Młoda firma traci 50 mln USD

Druga połowa lutego w branży kryptowalut jest w tym roku bardzo gorącym okresem ze względu na intensywne działania cyberprzestępców. Jak nie scam z udziałem prezydenta Argentyny, to dwa potężne ataki hackerskie w odstępie zaledwie trzech dni.
  • Neobank Infini został okradziony na około 50 milionów dolarów.
  • Firma zapewnia, że jest w stanie pokryć w całości straty swoich klientów.

Hack na Infini prowadzi do kradzieży 50 mln USD

Wraz z początkiem nowego tygodnia hackerzy od razu wzięli się do pracy i dokonali kolejnego skoku na kryptowalutową platformę. Branża cyfrowych aktywów nie zdążyła jeszcze dokładnie przeanalizować piątkowego ataku na giełdę Bybit, który pochłonął 1,4 miliarda dolarów w etherach, a już otrzymujemy kolejne doniesienia o dokonanym exploicie. Zajmująca się cyberbezpieczeństwem firma CertiK poinformowała dziś, że skupiony na kryptowalutach neobank Infini został okradziony na około 50 milionów dolarów. Wyprowadzone z platformy aktywa zostały przekonwertowane na stablecoiny DAI, za które następnie kupiono ETH na zdecentralizowanych giełdach.   Współzałożyciel Infini przekazał na X, że wszyscy klienci, którzy utracili swoje środki, zostaną przez neobank spłaceni. Przyczyną wyprowadzenia środków było oczywiście naruszenie klucza prywatnego, co stanowi coraz częściej diagnozowane źródło kradzieży kryptowalut, a nie luki systemowe w zabezpieczeniach danych platform. Infini to neobank (instytucja bankowa nieposiadająca stacjonarnych punktów), który został uruchomiony w 2024 roku. Firma oferuje zarówno usługi z tradycyjnego sektora finansowego, jak i z rynku kryptowalut. Platforma w bardzo krótkim czasie zdobyła ogromną popularność. Niedawno informowano o odnotowaniu 500% wzrostu liczby aktywnych użytkowników z miesiąca na miesiąc. To zapewne przykuło uwagę hackerów, którzy postanowili ją okraść.

Komentarze

Ranking giełd