Kolejny bank z problemami. Tym razem First Republic Bank

First Republic Bank może zostać zamknięty przez władze federalne, podobnie jak miało to miejsce w przypadku Signature. We wtorek, 25 kwietnia, jego akcje spadły o ponad 50 proc. po poniedziałkowej publikacji raportu finansowego za I kwartał.
Jak się okazało, tylko w marcu klienci wycofali z banku około 100 miliardów dolarów. To podniosło pytania o wypłacalność instytucji i zagroziło nową rundą kryzysu w amerykańskim systemie finansowym. Starszy korespondent Fox News Charles Gasparino, powołując się na swoje źródła, powiedział, że bank wyczerpał swoje możliwości. Rzekomo scenariusz, w którym First Republic znajduje poważnego inwestora lub szybko wyprzedaje część swoich aktywów, wydaje się mało prawdopodobny. //twitter.com/CGasparino/status/1650944355316772865 Niektórzy twierdzą iż bank zostanie wkrótce zamknięty i przejęty przez FDIC (Federal Deposit Insurance Corporation), która sprzeda go "pod młotek".

First Republic Bank zaciągnął sporo pożyczek

Sytuację komplikuje fakt, że w lipcu wygasają pożyczki od dużych kontrahentów finansowych. W marcu First Republic Bank otrzymał od partnerów około 30 mld USD krótkoterminowych pożyczek w celu ustabilizowania sytuacji płynnościowej. Również w I kwartale bank zwrócił się o pomoc do Fed. Regulator udzielił organizacji pożyczki w wysokości 92 mld dolarów, co pozwoliło jej "załatać dziurę" w budżecie. Jednocześnie FRB nie ma żadnego planu wyjścia z kryzysu. Są co prawda plany pokrycia części kosztów poprzez redukcję zatrudnienia o 20-25%, ale to wszystko. W jaki sposób organizacja poradzi sobie z problemem niedostatecznej płynności (jeśli wogóle sobie poradzi), dopiero się okaże.

Komentarze

Ranking giełd