Katie Haun, inwestorka venture capital, jest optymistką. Uważa, że „to naprawdę dobry moment na inwestowanie" w cyfrowe aktywa.
Katie Haun mówi kiedy, warto kupować bitcoiny
Katie Haun, założycielka i dyrektor generalna Haun Ventures, funduszu venture capital o wartości 1,5 miliarda USD skupionego na technologiach Web3, przemawiała na czwartkowej konferencji Techcrunch Disrupt.
Nim przejdziemy do jej wypowiedzi, warto przeanalizować jej CV. Haun była wcześniej komplementariuszem w Andreessen Horowitz, firmie venture capital z siedzibą w Dolinie Krzemowej. Zasiadała także w zarządzie giełdy
Coinbase. Do tego, zanim została inwestorką venture capital, przez dziesięć lat pracowała jako prokurator federalny w Departamencie Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych.
W czasie wspomnianej konferencji weszła na temat inwestowania w kryptowaluty. Jej zdaniem właśnie teraz jest dobry moment za zakupy.
Wiem, że to zabrzmi trochę dziwnie, ale uważam, że to naprawdę dobry czas na inwestowanie na tym rynku, w okresie spadków
- powiedziała.
Potem weszła na temat
sukcesów sądowych kryptowalutowych firm w walce z SEC. Ponadto zauważyła, że rynkiem cyfrowych aktywów interesuje się już Kongres, a także najwięksi na świecie zarządzający aktywami. Nawet amerykański Urząd Skarbowy (IRS) wydał wytyczne dotyczące podatku od kryptowalut.
Wszystko to skłania Haun do myślenia, że jesteśmy niemal skazani na hossę. Do tego, podkreśliła, w sferze regulacji też wiele już się wyjaśnia.
Krytyka SEC
Przy tym wszystkim Haun skrytykowała jednak przewodniczącego SEC Gary’ego Genslera za jego ataki na kryptowalutowe firmy.
Myślę, że SEC pod przewodnictwem [Gary’ego Genslera] naprawdę bardzo ekspansywnie spojrzała na swoją jurysdykcję
- wskazała.
Dodała, że "
nie chodzi tylko o kryptowaluty, chodzi o sztuczną inteligencję, chodzi o klimat, chodzi o inne ważne kwestie polityczne dotyczące amerykańskiej gospodarki”.
Myślę, że to trochę niepokojące, ponieważ nasz system nie jest tak skonstruowany… I myślę, że dlatego zaczęliście widzieć, że niektórzy sędziowie federalni zaczynają mówić: „Chwileczkę, to jest o krok za daleko”
- ponownie weszła na temat tego, że amerykańskie sądy zaczynają stawać po stronie rynku, a nie urzędników.
Komentarze