Izba Cyfrowa (The Digital Chamber) w liście wysłanym do wiceprezydent Kamali Harris prosi tę potencjalną kandydatkę na prezydenta USA, by przyjrzała się rynkowi kryptowalut.
- Izba Cyfrowa chce rozmawiać z Kamalą Harris.
- Organizacja wskazała nawet kandydata na wiceprezydenta.
Kamala Harris zastąpi Bidena?
W niedzielę Joe Biden
ogłosił, że
nie będzie już walczył o prezydenturę. Jako swoją następczynię wskazał
Kamalę Harris, obecną wiceprezydent.
Powyższe sprawiło, że cały świat interesuje się dziś dotąd nieznaną polityk. Rynek kryptowalut chce poznać jej poglądy dot.
blockchaina i
bitcoina.
Izba Cyfrowa, która lobbuje w USA za rozwojem branży kryptowalut, napisała do Harris list. W piśmie wskazano, że w ciągu ostatniego roku władze starały się uregulować rynek. Sama zaś Harris, choć pochodzi z Kalifornii,
nie zajęła nigdy żadnego zdecydowanego stanowiska w sprawie kryptowalut.
(...) w oczach opinii publicznej partia [Demokratyczna] ma negatywny pogląd na zasoby cyfrowe
- wskazują eksperci organizacji. Powodem ma być
"szczególnie ostrożne, a czasami wrogie podejście administracji Biden/Harris do tych technologii transformacyjnych”.
Izba wskazała na przykład gubernatora Kolorado
Jareda Polisa. On też jest członkiem Partii Demokratycznej, ale podchodzi do kryptowalut inaczej niż inni politycy tego ugrupowania. Przyjmował np. datki na kampanię właśnie w kryptowalutach. Zezwolił też w swoim stanie na
płacenie podatków za pomocą cyfrowych walut.
Eksperci Izby poprosili nawet Harris, by na swojego kandydata na wiceprezydenta wybrała
Polisa.
Zaapelowała też do wiceprezydent, by nawiązała jakiś dialog z liderami branży.
Mamy nadzieję, że pod Pani przywództwem Partia Demokratyczna może przyjąć bardziej wspierające stanowisko w sprawie zasobów cyfrowych, zgodne z aspiracjami milionów Amerykanów wierzących w transformacyjną moc tej technologii
- stwierdziła dalej Izba w liście do Harris.
//twitter.com/DigitalChamber/status/1815389800364450296
To złożony problem
Polskiemu czytelnikowi warto jednak wyjaśnić, że partie w USA są o wiele bardziej złożonymi organizacjami niż ich europejskie odpowiedniki.
Partia Demokratyczna jest najprawdopodobniej największym takim ugrupowaniem, jakie działa w demokratycznym państwie na całym świecie. Składa się z paru "podpartii" - stronnictw, których członkowie mają swoje poglądy. I tak np.
Biden był liderem stronnictwa centrowego, zaś
Harris jest związana z lewicowym odłamem partii.
Warto to wiedzieć, bowiem Partia Demokratyczna w takiej kwestii jak kryptowaluty może być mocno podzielona. Kluczowe jest przekonanie do rynku Harris. Choć jej szanse na wygraną z Donaldem Trumpem nie są ogromne.
Komentarze