Twórca blockchaina Tron od kilku tygodni mocno wspiera sektor memicznych kryptowalut. Niedawno nawet powołał do życia platformę mającą być poważną konkurencją dla ekosystemu Solany, który uchodzi za swego rodzaju stolicę memecoinów. Teraz przedsiębiorca w trakcie udzielonego wywiadu powiedział, czym się kieruje przy inwestowaniu w dany token.
- Justin Sun w rozmowie, która się ukazała na YouTube'ie na kanale Crypto Banter, odwołał się do pewnej wypowiedzi Elona Muska,
- Dotyczyła ona poglądu, że ten, kto kontroluje memy (chodzi o internetowe obrazki, a nie stricte tokeny), ten kontroluje wszechświat,
- Twórca Tron uważa, że jeżeli za danym memecoinem stoi silna społeczność, która będzie pracować nad jego rozwojem, ma on ogromną szansę na wielki sukces.
Memecoiny? Justin Sun jest na tak
Jedna z najbardziej wpływowych person z rynku kryptowalut zdecydowanie nie unika dywersyfikowania zainwestowanych środków.
Justin Sun poza silną wiarą w skok
ceny bitcoina do sześciocyfrowego poziomu stawia również na
altcoiny (częste zakupy
etheru), ale i nie pogardzi atrakcyjnymi
memecoinami.
No właśnie, wiele prominentnych osób z tej branży jednak krytycznie podchodzi do tego rodzaju kryptowalut, jak chociażby
Vitalik Buterin. Chociaż i ten swego czasu
chwalił Shiba Inu, które ostatnio
stawia coraz poważniejsze kroki.
Sun stoi po tej drugiej stronie barykady i uważa, że
na rynku kryptowalut jest sporo przestrzeni na te o humorystycznym charakterze. Dodatkowo widzi w nich czasami
niezłą okazję inwestycyjną, o czym opowiedział więcej podczas wywiadu udzielonego na łamach programu
Crypto Banter.
Przedstawił 3
kluczowe czynniki stanowiące kryteria, która analizuje przed zainwestowaniem w dany tokeny.
Na pierwszym miejscu przytoczył pewną wypowiedź Elona Muska, gdy ten stwierdził, że "ci, którzy kontrolują memy, kontrolują wszechświat". Otóż memy, którą stanowią inspirację do tworzenia memecoinów, potrafią doskonale przyciągać i utrzymywać uwagę opinii publicznej.
W dzisiejszej gospodarce chodzi o uwagę. Więc memy faktycznie przyciągają całą uwagę, prawda? Jeśli przyciągniesz uwagę wszystkich, możesz kontrolować wszechświat
– podkreślił Sun.
Po drugie,
kluczowe jest to, aby twórcy memecoinów postanowili na jak największe zaangażowanie członków społeczności danego tokena. Wskaźniki dotyczące ilości posiadaczy, wolumenów obrotu i skoków kursu to jedno, ale warto skupić się też na innych, również ważnych wartościach, jak
tworzenie autentycznej więzi w danej grupie.
Sprawdzam prawdziwe zaangażowanie społeczności. Czy te polubienia i komentarze są prawdziwe, a może to po prostu ogólne bzdury? Czy mają duży wpływ i ludzie naprawdę im wierzą? Weryfikuję też założycieli, oglądam ich materiały, memy, które stworzyli oraz filmy
- wyjaśnił przedsiębiorca .
Trzecim z wymieniony punktów jest
ocenienie tego, czy zespół danego projektu wkłada wystarczająco duży wysiłek w rozwój swojego memecoina. Chociaż
dziś stworzenie tego typu tokena jest banalnie proste, to Sun twierdzi, że w przypadku udanego memecoina potrzeba już wysiłku.
Dodał także, że rozwój memecoinów wymaga także strategicznego budowania narracji, angażowania społeczności i ciągłej innowacji.
Wiele osób myśli, że memecoiny są po prostu uruchamiane jednym kliknięciem, a ktoś ma szczęście, a potem cała rzecz może wystrzelić do 1 miliarda dolarów i wszyscy się bogacą. Ja tak nie uważam, szczerze mówiąc. Po prostu wymaga to zupełnie innych wysiłków. Uważam, że trzeba też włożyć dużo wysiłku i zrobić wiele rzeczy
– stwierdził Sun.
//www.youtube.com/watch?v=kpJGNZbpNqQ
Przegonić ekosystem Solany
Wspominałem już wyżej, że
Justin Sun rzucił rękawicę ekosystemowi
Solany uruchamiając specjalny generator memecoinów w sieci
Tron.
Jak na razie,
idzie mu doskonale i dominacja blockchaina
Solany na tym poletku topnieje z każdym dniem
za sprawą platformy SunPump.
W rezultacie generator
Solany do tworzenia memecoinów -
Pump.fun - odnotował 47% spadek nowych tokenów, co przekłada się na spadek do pięciomiesięcznego minimum.
Komentarze