Bank centralny Niderlandów, De Nederlandsche Bank NV (DNB), przyznał firmie AMDAX BV możliwość prowadzenia działalności pod jego jurysdykcją.
Jest to pierwszy raz po wprowadzeniu nowych, surowych przepisów, kiedy spółka zajmująca się aktywami cyfrowymi została zatwierdzona przez organ regulacyjny. W związku z nowymi regulacjami wiele kryptowalutowych firma zostało zmuszonych do zakończenia działalności lub przeniesienia się w inne regiony.
Oficjalna rejestracja organu Banku Centralnego oznacza, że AMDAX BV, może teraz oferować mieszkańcom Niderlandów swoje usługi.
"AMDAX B.V. został zarejestrowany przez De Nederlandsche Bank (DNB) jako pierwszy dostawca usług kryptograficznych w Holandii. Dzięki temu AMDAX może przetwarzać kryptowalutowe transakcje i przechowywać kryptowaluty".
Firmy Fintech w Holandii muszą przestrzegać przepisów Unii Europejskiej. Te w ciągu ostatnich kilku lat uległy znacznemu zaostrzeniu. Zostały zaktualizowane m.in. przepisy dot. przeciwdziałania praniu pieniędzy, znane jako 5. dyrektywa lub AMLD5.
Nowe przepisy "wygnały" kryptowalutowe firmy z Holandii
We wrześniu 2019 roku DNB nakazał wszystkim podmiotom zaangażowanym w działalność kryptowalutową rejestrację w banku centralnym. AMDAX BV zaczął starać się o zatwierdzenie AMLD5 już w maju. Chociaż wcześniej w kraju działały inne kryptowalutowe firmy, nowe przepisy spowodowały, że zakończyły one lub przeniosły swoją działalność.
AMDAX BV jest podobno pierwszą firmą zajmującą się cyfrowymi aktywami, zarejestrowaną w ramach nowej struktury regulacyjnej.
"Rynek potrzebuje jasnych ram prawnych, takich jak zestaw wymogów DNB. Ta rejestracja pokazuje inwestorom, że krypto jest dojrzałą klasą aktywów, nie dla przestępców, ale dla inteligentnych inwestorów".
- powiedział współzałożyciel AMDAX BV , Valentino Cremona.
AMDAX BV podkreślił w swoim oświadczeniu, że:
"Wszystkie kryptowalutowe firmy muszą uzyskać tę rejestrację. Bez niej nie mogą one działać w Holandii. Pozostałe holenderskie spółki mają czas na rejestrację do 21 listopada".
Komentarze