Gary Gensler rzuca nowe światło na udział Coinbase w powstaniu ETF bitcoin spot. Co to zmienia?

Przewodniczący amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), Gary Gensler, naprawdę mocno się stara, by nie dopuścić do powstania bitcoinowego ETF-u. Poddał w wątpliwość jakość umowy o udostępnianiu nadzoru (surveillance sharing agreement, SSA) zawartej z Coinbase.

Gary Gensler naprawdę się stara!

Najpierw wyjaśnijmy, czym jest SSA. Chodzi o porozumienie między giełdą kryptowalut a organami regulacyjnymi lub podmiotami zajmującymi się nadzorem rynku, takimi jak SEC. W praktyce ma zwiększyć przejrzystość rynku, udostępniając tym ostatnim dane i informacje handlowe. Innymi słowy, np. BlackRock, jeżeli powstanie ETF od tej firmy, będzie mogło udostępniać komisji różne dane handlowe i rynkowe. Pomogłoby to w rozwianiu lub zmniejszeniu podejrzeń SEC dot. manipulacji na rynku kryptowalut. W czasie ostatniej internetowej debaty Gensler został zapytany o temat zaangażowania Coinbase w procesie stworzenia bitcoinowego ETF-u właśnie pod kątem SSA. Już sam pomysł, by w tym wszystkim pojawiało się Coinbase, może wzbudzić irytację urzędników z SEC, którzy zarzucają tej giełdzie umożliwianie handlu niezarejestrowanymi papierami wartościowymi. Sam Gensler nie jest przekonany do SSA. Jego zdaniem porozumienie wcale nie pomoże, a wręcz przeciwnie: umożliwi takie zorganizowanie rynku, by jeszcze zaciemnić to, jak on działa. Powyższe prowokuje pytania o przydatność Coinbase jako partnera do współdzielenia nadzoru rynku dla firm walczących o pierwszy ETF typu spot bitcoin, w tym BlackRock i Fidelity. Eric Balchunas, starszy analityk ds. ETF w Bloombergu, twierdzi, że "wydaje się, że SSA może być bezcelowe, jeśli jest to dla niego [tj. Genslera] problem". W podobnym tonie wypowiadają się i inni analitycy.

Szanse 50/50

Balchunas już wcześniej ocenił szanse na zatwierdzenie funduszu na 50/50. Teraz zapewne może być o wiele bardziej sceptyczny. Inna sprawa, że SEC przez ostatnie lata odrzucała aplikacje dot. ETF "bitcoin spot" ze względu na obawy dotyczące przejrzystości i potencjalnych manipulacji na rynku. Teraz, kiedy rynek chce wyjść urzędnikom na przeciw, Gensler wypowiada się w sposób, który sugeruje, że takie działania jeszcze bardziej zaciemniają sytuację. Powoli trudno nadążyć za jego tokiem rozumowania...

Komentarze

Ranking giełd