Według raportu Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication (SWIFT), rola kryptowalut w praniu brudnych pieniędzy jest zawyżona i nieuzasadniona. Nadal najpopularniejszą metodą do realizowania nielegalnych działań tego typu jest pieniądz fiducjarny.
Pranie pieniędzy jest poważnym problemem na całym świecie. Badania prowadzone przez międzyrządową organizację Narodów Zjednoczonych wskazują, że za pomocą fiatów, każdego roku prane jest od 800 mld do 2 bilionów dolarów. Kryptowaluty to tylko niewielka część tej "branży".
"Zidentyfikowane przypadki prania pieniędzy za pośrednictwem kryptowalut pozostają stosunkowo niewielkie w porównaniu z praniem tradycyjnymi metodami"
- napisał SWIFT w ubiegłym tygodniu. SWIFT dostarcza bankom narzędzie do komunikacji. Służy ono do przekazywania sobie nawzajem informacji o transakcjach i jest wykorzystywane do przeprowadzania codziennych przelewów o wartości miliardów dolarów.
Według SWIFT to tradycyjne metody nadal są najpopularniejsze. Najczęściej jest to wykorzystywanie słupów, firm przykrywek, firm zajmujących się obrotem gotówką lub handlowanie narkotykami. Użycie kryptowalut w celu prania pieniędzy jest jednak minimalne.
Kryptowaluty i pranie pieniędzy
Mimo to, kryptowalutowi przestępcy nadal polują na swoje ofiary. SWIFT wyróżnił grupę Lazarus - rzekomo prowadzoną przez północnokoreańskich hakerów - jako jedną z większych grup hakerów, którzy stawiają krypto ponad fiaty.
Innym przypadkiem są niezidentyfikowane grupy hakerów w Europie. Wykorzystują one skradzione środki na zakup przedpłaconych kryptowalutowych kart debetowych. Krypto karta pozwala przechowywać krypto i konwertować na fiaty tylko podczas transakcji.
SWIFT uważa, że w przyszłości, kryptowaluty będą coraz częściej wykorzystywane do nielegalnych działań. Jako główny powód podaje rosnącą liczbę altcoinów.
"Do korzystnych czynników należy zaliczyć rosnącą liczbę altcoinów (alternatywnych kryptowalut), które zostały niedawno wprowadzone na rynek i które skupiają się na zapewnieniu pełnej anonimowości transakcji"
Wg. firmy zagrożenie stanowią także usługi takie jak
miksery - narzędzia które mieszają transakcje kryptowalutowe z legalnymi transakcjami w celu zatarcia śladów. Na rynku powstaje też coraz więcej prywatnych kryptowalut takich jak Monero. Są one trudne do śledzenia, ponieważ zacierają adresy transakcji.
Innym narzędziem do prania brudnych pieniędzy są wyspecjalizowane internetowe rynki. Do rejestracji potrzebny jest tylko adres e-mail, a konto może być wykorzystane do konwersji nielegalnych zysków na prawdziwe aktywa, takie jak nieruchomości czy zegarki.
Póki co jednak, największy problem nadal stanowią waluty fiducjarne.
Komentarze