Christine Lagarde

Europejczycy zostaną zmuszeni do przyjęcia CBDC – ostrzega znany miliarder

Ricardo Salinas, jeden z najbogatszych przedsiębiorców w Meksyku, atakuje Unię Europejską za jej podejście do CBDC. Jego zdaniem władze nie powinny zmuszać obywateli do korzystania z cyfrowego euro.
  • Ricardo Salinas w krytyczny sposób odniósł się do tego, co dzieje się w Unii Europejskiej.
  • Jego zdaniem władze nie mogą zmuszać ludzi do korzystania z CBDC.

Zostaniemy zmuszeni do adopcji CBDC?

Europejski Bank Centralny od lat pracuje nad cyfrowym euro. I choć - gdybyśmy mieli wierzyć pierwotnym założeniom projektu - teoretycznie CBDC powinno być już w obiegu, jak na razie nie jest. Możliwe, że jakaś część władz Unii Europejskiej w kuluarach blokuje adopcję tego kontrowersyjnego rozwiązania. Co jednak nie wyklucza tego, że cyfrowe euro w końcu zawita na kontach Europejczyków. Ricardo Salinas, jeden z najbogatszych obywateli Meksyku, skrytykował stanowisko Unii Europejskiej w sprawie kryptowalut, porównując Wspólnotę do muzeum i... zoo. W podcaście Lunaticoin, stwierdził, że Europa jest muzeum, ponieważ nic się u nas nie dzieje - nie ma żadnych przełomowych inwestycji, szczególnie dot. nowych technologii. To prawda, znane marki z rynku kryptowalut czy AI pochodzą z innych kontynentów. Do tego Salinas porównał UE do zoo, w którym obywatele są przetrzymywani w klatkach i wkrótce zmuszani do korzystania z CBDC. Salinas to znany zwolennik bitcoina, więc poradził Europejczykom, by uciekali w stronę kryptowalut.
Jeśli zachowasz swoje oszczędności w bitcoinach i opuścisz ten wszechświat, możesz przenieść się gdziekolwiek ze swoim majątkiem
- podsumował.

Czy jest się czego bać?

Czy jednak miliarder nie przesadza? Jak na razie nic nie wskazuje, by władze UE miały wymusić na obywatelach Wspólnoty korzystanie z CBDC, a tym bardziej rozpocząć eliminacje gotówki. Oczywiście piszemy to z naciskiem na "jak na razie", bowiem możliwe, że docelowo politycy europejscy będą chcieli zwiększyć adopcję CBDC, gdyż cyfrowe euro będzie mogło zmniejszyć koszty utrzymania systemu finansowego i wcześniej reagować na kryzysy płynnościowe. Tyle że jednocześnie - jak wskazują krytycy takiego rozwiązania - cyfrowe euro może pomagać w kontrolowaniu obywateli. Ryzyk jest wiele: ot choćby wprowadzenie daty ważności pieniędzy, co pomogłoby bankowi centralnemu w sterowaniu płynnością, ale jednocześnie jest ograniczeniem naszej wolności. Jednocześnie Christine Lagarde, szefowa EBC, stanowczo odcina się od pomysłu dodania BTC do rezerw banków centralnych.
Jestem przekonana, że ​​bitcoiny nie trafią do rezerw żadnego z banków centralnych. Takie ​rezerwy muszą być „płynne”, „bezpieczne” i „pewne”
- powiedziała w czasie jednego z ostatnich wystąpień publicznych.

Komentarze

Ranking giełd