Jeżeli uważacie Elona Muska za faceta, który jedynie rzuca słowa na wiatr, być może teraz zmienicie o nim zdanie. Tak jak sugerował parę miesięcy temu, odchodzi ze stanowiska CEO Twittera. Kto go zastąpi?
Elon Musk nie będzie już stał na czele Twittera
Pod koniec zeszłego roku Elon Musk zapytał twitterowiczów, czy ma nadal pełnić funkcję CEO Twittera. Większość była na "nie". Powód? Zapewne czarny PR, jaki media zrobiły miliarderowi, gdy ten
przejął spółkę. Zredukował o spory procent liczbę etatów, a do tego z całą kapitalistyczną bezwzględnością zmuszał tych nieszczęśników, którzy pozostali w firmie, do wytężonej pracy. Możemy tylko spekulować, ile w skrajnych, namierzonych przez media przypadkach było prawdy, co jednak nie zmieni tego, że w tamtym okresie internet znielubił Muska.
Miliarder obiecał, że odejdzie ze stanowiska szefa Twittera i przekaże stery komuś innemu. Ponoć znalazł te osobę. „
Z zadowoleniem ogłaszam, że zatrudniłem nową osobę na stanowisko CEO X/Twittera. Zaczyna pracę za ok. 6 tygodni!” –
napisał na swoim ulubionym portalu społecznościowym.
//twitter.com/elonmusk/status/1656748197308674048?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1656748197308674048%7Ctwgr%5E735621c7d03c05e71941787867749dabaecda196%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fdailychain.io%2Fpl%2F2023%2F05%2F12%2Fstalo-sie-elon-musk-nie-bedzie-juz-szefem-twittera%2F
Kto zastąpi Muska? Ponoć Linda Yaccarino, która dziś pracuje dla NBCUniversal. Jak na razie informacja ta nie została jednak potwierdzona, ani przez najbardziej zainteresowaną, ani przez Elona.
Co warto podkreślić, miliarder nie odchodzi z Twittera. Nie chodzi tylko o to, że pozostaje większościowym udziałowcem. Ma być dyrektorem reprezentacyjnym i głównym dyrektorem technologicznym. Sam określił już swój przyszły zakres obowiązków. „
Będę zajmował się nadzorowaniem produktu, oprogramowania i administratorów” – opisał swoją nową pracę.
Kres marzeń o wielkim dogecoinie?
Gdy Musk kupował Twittera wielu fanów dogecoina, czołowego
memecoina, marzyło, że sprawi on, że kryptowaluta stanie się walutą portalu. Jak na razie tak się nie stało. Czy odejście ekscentrycznego miliardera ze stanowiska CEO portalu przekreśla szanse na coś takiego? Nie! Zapewne jego następca (następczyni?) będzie prowadził podobną politykę, co Musk. Możemy wręcz podejrzewać, że będzie głównie realizatorem jego pomysłów, a nie faktycznym kreatorem nowych idei spółki.
Komentarze