Firma analityczna Glassnode twierdzi, że płynność na rynku altcoinów spada wraz ze spadkiem popytu na ryzykowne aktywa. Do tego w nowej analizie firma zauważa, że kluczowe wskaźniki dot. "altów" znajdują się na najniższych poziomach cyklu, co wskazuje na słabość tego rynku.
Altcoiny w kryzysie
Jak podało Glassnode,
„płynność cyfrowych aktywów w dalszym ciągu spada, ponieważ rozliczenia sieciowe, interakcje giełdowe i przepływy kapitału utrzymują się na najniższych poziomach cyklu, co mocno podkreśla obecną ostrą apatię, jakiej doświadcza rynek".
Firma przyjrzała się też temu, co w takich niezbyt sprzyjających warunkach robią HODLerzy. W raporcie wskazała, że "
kohorta posiadaczy długoterminowych pozostaje niezmienna, gdyż ich podaż w dalszym ciągu rośnie do nowych ATH (najwyższych poziomów w historii)".
Ów wzrost liczby HODLerów zmniejsza podaż bitcoinów, które są w obrocie. Innymi słowy, długoterminowi inwestorzy trzymają swoje coiny i zapewne aż do
Halvingu i wynikłych z tego wydarzenia wzrostów ich nie sprzedadzą.
Glassnode wskazał też na
wskaźnik „Hot Supply” (tzw. gorąca podaż) bitcoina (BTC), który mierzy wolumen coinów, które zostały wykorzystane w przeprowadzaniu transakcji w ciągu ostatniego tygodnia. Czynnik ten wskazuje, że płynność rynku BTC osiąga najniższy poziom - ostatnio obserwowany podczas poprzednich bess.
Zastój płynności rynku jest uderzająco widoczny przy ocenie wskaźnika Hot Supply
- wskazuje firma.
Na co czeka rynek?
Na co czekają inwestorzy? Co może doprowadzić do większych ruchów na rynku altcoinów i bitcoina?
Jak już wspomnieliśmy, z pewnością duża część osób czeka na Halving bitcoina, który niemal zwyczajowo rozpoczynał hossę na rynku. Do tego inwestorzy obserwują poziom inflacji w USA.
Inflacja konsumencka, zgodnie z nowym odczytem, pozostaje drugi miesiąc z rzędu na stałym poziomie - 3,7%. Spada zaś ważniejsza dla Fedu inflacja bazowa. I to nieprzerwanie od marca br. We wrześniu wyniosła 4,1%.
Kolejnym czynnikiem, który może pobudzić wzrosty, może być powstanie
ETF-a rynku spot BTC.
Wszystkie powyższe czynniki, które opisaliśmy, mogą zaistnieć wiosną. Stąd zapewne do tego czasu czeka nas na rynku nuda.
Komentarze