Giełda kryptowalut Binance zamierza pomóc uczestnikom branży, którzy doświadczają "lekkiego niedoboru płynności" i prowadzi stosowne rozmowy z ponad 50 firmami. Taką informacją podzielił się szef platformy Changpeng Zhao podczas podcastu Bankless.
CZ powiedział, że kryzys na rynku aktywów cyfrowych prowadzi do konsolidacji branży - bardziej skuteczni gracze próbują wkroczyć kapitałowo lub przejąć projekty, które popadły w problemy.
1 lipca szef BlockFi Zack Prince
ujawnił, że amerykańskie ramię giełdy FTX wyemituje 400 mln USD kredytu odnawialnego dla platformy i otrzyma opcję zakupu firmy za 240 mln USD. Zhao zauważył, że Binance mogłaby jako pierwsza wykorzystać okazję do przejęcia, ale tego nie zrobiła.
Te transakcje, które widzisz w wiadomościach, są zwykle pierwszymi, do których się zwracamy. Na pewno mamy w tej chwili największe rezerwy gotówkowe.
Prezes giełdy powiedział, że kryzys płynności na rynku spowodował wzrost liczby transakcji w USA. Dodał, że amerykańskie ramię FTX skupiło się na lokalnych firmach, podczas gdy Binance ma bardziej globalny zasięg. Podkreślił też, że giełdy nie konkurują w tej kwestii oraz powtórzył swoją uwagę, że "nie wszystkie projekty są warte ratowania"
Nie chcemy ratować firm, które są źle zarządzane. Chcemy pomóc uczestnikom rynku z niewielkim niedoborem płynności przejść przez ten cykl. Obecnie prowadzimy rozmowy z ponad 50 z nich.
Zhao mówi, że jego organizacja czuje się komfortowo na rynku niedźwiedzia z powodu dużych rezerw gotówkowych i zrozumienia cyklicznej natury spraw. Miliarder spodziewa się, że wykorzysta obecną sytuację do poszerzenia kadry specjalistów.
Do końca roku chcemy zwiększyć liczbę pracowników do 8 tys. osób.
Przypomnijmy, że w czerwcu 2022 roku Zhao powiedział, że kryptowalutowa zima to właściwy czas na rozbudowę zespołu i dalszy rozwój firmy poprzez różne przejęcia.
Komentarze