Buy the dip! Arthur Hayes wyjaśnia, dlaczego kurs bitcoina zaraz mocno spadnie

Patrzysz zapewne dziś na wykres bitcoina i liczysz już, ile zarobisz na kryptowalutach do końca kwietnia. Figę - odpowiada współzałożyciel BitMEX, Arthur Hayes. Jego zdaniem przed nami spadki.
  • Arthur Hayes jest zdania, że kurs bitcoina w kwietniu spadnie. Powodem ma być halving,
  • Biznesmen uważa, że krótkoterminowo podział nagrody dla górników doprowadzi do korekty.

Arthur Hayes ostrzega przed spadkiem ceny

Obecnie na giełdach kryptowalut widać wzrosty. Tylko od wczoraj bitcoin zdrożał o ok. 2%. W skali 7 dni widać wzrost ma poziomie 6,2%. A do tego przed nami halving i potencjalne cięcia stóp proc. w USA. Nic tylko oglądać wykres, zajadając przy tym popcorn. Tyle że nagle na salę kinową wchodzi smurf Maruda w postaci Arthura Hayesa. Założyciel giełdy BitMEX jest zdania, że przed nami nie pola usłane różami, a grzęzawiska! Powód? Halving! Tak, tak, nie regulujcie odbiorników. W poście na swoim blogu z 8 kwietnia Hayes napisał, że oczywiście też jest zdania, że halving bitcoina podniesie jego cenę, ale "w średnim okresie”. Problem w tym, że „bezpośrednio przed i po" podziale nagrody dla górników, kurs może spadać. „Narracja o pozytywnym [wpływie] halvingu" na kurs BTC jest dobrze zakorzeniona, wskazał.
Kiedy większość uczestników rynku zgadza się co do określonego wyniku, zwykle dzieje się coś odwrotnego
– ostrzegł. Dodał, że halving przypada również na moment, w którym „płynność dolara jest mniejsza niż zwykle”. I faktycznie Fed nadal nie tnie stóp proc.
Dlatego uważam, że ceny bitcoina i kryptowalut ogólnie spadną w okolicach halvingu [...] Doda to paliwa do szalejącej wyprzedaży aktywów
- spuentował Hayes. //twitter.com/CryptoHayes/status/1777524500872966230

Czy Hayes ma rację?

Czy biznesmen ma jednak rację? To, o czym pisze, to po prostu stara zasada "kupuj plotki, sprzedawaj fakty". Innymi słowy, rynek gra pod dane wydarzenie, a gdy to staje się "faktem", dochodzi do korekty. Długoterminowo sytuacja na rynku wygląda na zdrową i sam Hayes uważa, że czekają nas wzrosty. Tyle że po drodze może dojść do spadków.

Komentarze

Ranking giełd