Brakuje nam jednego elementu, by wywołać długotrwały rajd kryptowalut – pisze CryptoQuant

Według firmy analitycznej CryptoQuant, pomimo tego, że na rynku widzieliśmy w tym roku pewne wzrosty, nadal brakuje jednego, kluczowego składnika, który rozpocznie naprawdę dużą hossę.
  • Zdaniem CryptoQuant hossa na bitcoinie i altcoinach nie rozpocznie się bez zwiększonej płynności stablecoinów.
  • Warto dodać, że hossę rozpocząć może też decyzja Fedu o obniżkach stóp procentowych.

CryptoQuant: dopiero czekamy na hossę

Firma analityczna CryptoQuant zauważa, że ​​popyt na bitcoiny (BTC) i ether (ETH) rośnie.
Popyt dużych inwestorów rośnie o 4,4% miesięcznie. Ponadto ci wpompowują w bitcoina 1 miliard USD dziennie, co przypomina to, co działo się przed rajdem w 2020 roku. Wzrósł również popyt na Ethereum. Po 20 maja popyt na ETH wzrósł w związku z zatwierdzeniem ETF-ów typu spot w USA. Dzienne zakupy dokonywane przez stałych posiadaczy wzrosły do ​​40 000 ETH, przy czym duzi inwestorzy posiadają 16 milionów ETH
- podaje firma. Jednak CryptoQuant zauważa też, że ​​kluczowym czynnikiem jest płynność na rynku stablecoinów. To ta część branży musi odzyskać siły, aby zapewnić trwały wzrost wycen innych kryptowalut.
Wzrost kapitalizacji rynkowej USDT od Tethera, wskaźnika świeżej płynności na rynkach kryptowalut, w dalszym ciągu zwalnia i obecnie rośnie w najwolniejszym tempie od 11 lutego. Zwyżkom cen zazwyczaj towarzyszy przyspieszenie wzrostu płynności stablecoinów
- czytamy w raporcie firmy. USDT jest największym stablecoinem pod kątem kapitalizacji. Projekt ma na celu utrzymanie kursu tokena 1:1 do dolara amerykańskiego. //twitter.com/cryptoquant_com/status/1798753655711047890

Nie chodzi tylko o stablecoiny

Właściwie kluczowym czynnikiem jest coś innego. Decyzja Fedu, by zacząć cięcia stóp proc. Rezerwa Federalna nadal nie obniża tychże. Może pewnym przełomem okażą się jednak wczorajsze dane, o których pisaliśmy dziś na łamach Cryps. Chodzi o to, że bezrobocie w USA wzrosło. To zaś sygnalizuje, że rynek pracy w USA jest jednak chłodzony. Wyklucza to dalsze podwyżki (które i tak chyba nam nie groziły), ale czy wystarczy, by w końcu przekonać Jerome Powella i jego ludzi do pierwszych obniżek stóp? Przekonamy się wkrótce. Kolejne posiedzenie władz Fedu już 12 czerwca.

Komentarze

Ranking giełd