Dyrektor generalny Ripple Brad Garlinghouse uważa, że wiceprezydent USA Kamala Harris „ma niesamowitą okazję, aby zapewnić reset w kwestiach krytycznych dla konkurencyjności USA (takich jak regulacja kryptowalut)”.
- Brad Garlinghouse broni Kamali Harris.
- Jego zdaniem może ona zapewnić pewien "reset" w relacjach Białego Domu z branżą kryptowalut.
Brad Garlinghouse stawia w tym wyścigu na Harris?
Dyrektor generalny Ripple jest zdania, że Kamala Harris może zmienić obecną politykę USA względem bitcoina.
Na X przestrzegł przed wyciąganiem względem obecnej wiceprezydent zbyt pochopnych wniosków:
Wiceprezydent Harris nie jest w Dolinie Krzemowej nieznana i ma niesamowitą okazję, aby zapewnić reset w kwestiach krytycznych dla konkurencyjności USA (takich jak regulacja kryptowalut).
Ostrzegł jednak Harris, by nie przyjęła retoryki senator Elizabeth Warren, chyba największej krytyczki kryptowalut w amerykańskiej polityce.
Komentarz Garlinghouse'a był odpowiedzią na post Justina Slaughtera, dyrektora ds. polityki w firmie inwestycyjnej Paradigm zajmującej się nowymi technologiami, zamieszczony na X.
Harris jest nominowana od około 12 godzin i już jasno daje do zrozumienia, że główni doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Bidena nie zostaną na kolejną kadencję
– napisał Slaughter.
Nikt w administracji Bidena nie powinien być uważany za osobę, która utrzyma swoje stanowiska w administracji Harris
- dodał.
//twitter.com/bgarlinghouse/status/1816200942917935511
Dyrektor generalny Ripple skrytykował też to, że doszło do upolitycznienia sprawy kryptowalut w USA. Jego zdaniem branża powinna współpracować z każdą partią.
To ostatnie jest o tyle dziwne, że samo
Ripple znacząco przyczyniło się do obecnej sytuacji, przekazując np. darowizny na Commonwealth Unity Fund i Fairshake. To fundusze wsparcia kandydatów takich jak John Deaton, który walczy o mandat ze wspominaną Warren.
Bracia Winklevoss zostali wyproszeni
O tym, że kryptowaluty to w USA sprawa polityczna, przekonali się bracia Winklevoss. Zostali zaproszeni do Białego Domu na rozmowy o regulacji branży. Ostatecznie jednak mało subtelnie cofnięto to zaproszenie.
Administracja Bidena-Harris nie chciała, żebyśmy się tam znajdowali, i odmówiła udziału w tym wydarzeniu, jeśli będziemy obecni. Chociaż jest to całkowicie ich wybór, doskonale oddaje to niechęć tej administracji do szczerej współpracy z naszą branżą poza pustymi deklaracjami
- napisał
w poście na X Tyler Winklevoss.
Komentarze