BitMEX podąża śladami Binance i przyznaje się w sądzie do złamania tajemnicy bankowej

Giełda BitMEX przyznała się w środę w sądzie do naruszenia ustawy o tajemnicy bankowej. Prokurator USA dla południowego dystryktu Nowego Jorku podał, że firma umyślnie nie wdrożyła odpowiedniego mechanizmu dot. przeciwdziałania prania pieniędzy.
  • Firma BitMEX przyznała się do złamania przepisów dot. tajemnicy bankowej.
  • Przypomina to strategię Binance sprzed kilku miesięcy.

BitMEX przyznaje się do winy

W sądzie federalnym zeznawali założyciele i wieloletni pracownicy giełdy BitMEX. Z ich zeznań wynika, że w latach 2015–2020 giełda działała w Stanach Zjednoczonych bez żadnego mechanizmu przeciwdziałania praniu pieniędzy (AML). Potwierdził to Damian Williams, prokurator USA w Południowym Okręgu Nowego Jorku. W praktyce powyższe oznacza, że do września 2020 r. na BitMEX można było się zarejestrować i handlować kryptowalutami w pełni anonimowo. Nie trudno sobie wyobrazić, jaka grupa klientów starała się to wykorzystać. Do tego dochodzi jeszcze fakt, że firma nakłoniła zagraniczny bank (nie podano jego nazwy) do założenia jej konta. W procesie otwierania rachunku przekazała jednak instytucji nieprawdziwe dane. Konto założono zresztą na spółkę Shine Effort Inc. Limited. Przypomnijmy jednak, że BitMEX boryka się z poważnymi problemami prawnymi w USA co najmniej od 2022 roku. Już pod koniec 2022 roku prokuratorzy domagali się skazania Grega Dwyera, byłego szefa działu ds. rozwoju spółki. Chcieli, by usłyszał wyrok 12 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Powód? Naruszenie amerykańskiej ustawy o tajemnicy bankowej. Z kolei na początku wspomnianego roku Arthur Hayes, jeden z założycieli BitMEX, został skazany na sześć miesięcy aresztu domowego po tym, jak wcześniej przyznał się do naruszenia ustawy o tajemnicy bankowej.
BitMEX stało się narzędziem służącym do prania pieniędzy na dużą skalę i uchylania się od sankcji, stwarzając poważne zagrożenie dla integralności systemu finansowego
– stwierdził Williams w nowym oświadczeniu.
Dzisiejsze przyznanie się do winy ponownie wskazuje na potrzebę przestrzegania przez firmy kryptowalutowe prawa amerykańskiego
- dodał. //twitter.com/BSCNews/status/1811146611470287333 Giełda działa od 2014 r. i "od dawna obsługiwała i pozyskiwała [amerykańskich] klientów (...), a także działała za pośrednictwem biur w USA". To zaś oznacza, że "miała obowiązek zarejestrować się w Komisji ds. Handlu Kontraktami Terminowymi Towarów oraz ustanowić i utrzymywać odpowiedni program przeciwdziałania praniu pieniędzy", czytamy dalej w oświadczeniu prokuratora. BitMEX przyznało się do jednego zarzutu "naruszenia ustawy o tajemnicy bankowej, za który grozi maksymalna kara pięciu lat więzienia i grzywna”.

Strategia Binance?

BitMEX przyjmuje chyba podobną strategię co Binance. Firma Changpenga Zhao też przyznała się do łamania prawa. Jej były już CEO niedawno zgłosił się do kalifornijskiego zakładu karnego, by rozpocząć czteromiesięczną karę więzienia. Pod koniec 2023 roku Zhao przyznał się do niezastosowania odpowiednich mechanizmów dot. przeciwdziałania praniu pieniędzy w Binance.

Komentarze

Ranking giełd