Binance zatrudnia firmę audytorską, która obsługiwała byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa. Ma zweryfikować jej rezerwy kryptowalutowe.
Binance korzysta z usług firmy księgowej Mazar, która wcześniej pracowała dla byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych - Donalda Trumpa. Takie informacje podaje Wall Street Journal. Rzecznik Binance powiedział, że Mazar ma zweryfikować rezerwy kryptograficzne. Giełda chce w ten sposób promować większą przejrzystość i zapewnić inwestorów, że ich tokeny są pokryte rezerwami:
Mazar przegląda wszystkie informacje, które do tej pory udostępniliśmy publicznie w Proof of Reserve (BTC), a także potwierdzi przyszłe aktualizacje. Pierwsza aktualizacja walidacji dla BTC zostanie zakończona w tym tygodniu.
Binance zatrudnia firmę audytorską Donalda Trumpa
Mazars to średniej klasy globalna firma księgowa z siedzibą w Paryżu. Wcześniej jej amerykański oddział pracował dla firmy byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Mazars był zaangażowany w kontrowersje związane z wnioskiem komisji House Oversight and Reform dotyczącym niektórych dokumentów finansowych Trumpa od 2019 r. Były prezydent USA spotkał się z zarzutami, że świadomie podawał błędne dane dotyczące jego majątku i aktywów, zaniżając lub podwyższając je zależnie od okoliczności. Na początku 2022 roku oddział Mazars USA napisał w liście do dyrektora prawnego Trump Organization, że wycofuje się z pracy dla firmy:Piszemy, aby poinformować, że nie należy już polegać na oświadczeniu o sytuacji finansowej Donalda J. Trumpa za okres 30 czerwca 2011 r. – 30 czerwca 2020 r. i że należy poinformować osoby, które obecnie opierają się na jednym lub kilku z tych dokumentów, że nie należy polegać na tych dokumentach.Binance nie określiło, które z biur firmy Mazar będzie przeprowadzać weryfikację rezerw. Rzecznik Mazars odmówił komentarza w sprawie. Firmy kryptograficzne i giełdy stoją w obliczu nowych fal kontroli w odpowiedzi na upadek FTX.
Kraken krytykuje Proof-of-Reserves Binance
Kilka dni temu współzałożycieli giełdy kryptowalut Kraken, Jesse Powell, wyraził krytyczną opinię na temat dowodu rezerw Binance:Sorry, ale nie. To nie jest Proof-of-Reserves. To albo niewiedza, albo celowe wprowadzanie w błąd. Drzewo Merkle’a bez audytora, aby upewnić się, że nie uwzględniasz kont z ujemnym saldem, jest po prostu nonsensem. Oświadczenie o aktywach jest bez znaczenia bez pasywów. - napisał na Twitterze.
Komentarze