Białoruska policja chce mieć uprawnienia do przejmowania kryptowalut z przestępstw

Szef Komitetu Śledczego Republiki Białorusi publicznie opowiedział się za zwiększeniem uprawnień służb. Władze wykonawcze uważają, że brakuje im mechanizmu pozwalającego na konfiskatę kryptowalut.  Komitet Śledczy Republiki Białorusi to sztab stojący nad wszystkimi państwowymi organami ścigania. Jego przewodniczący Iwan Noskiewicz wystąpił we środę w publicznej telewizji CTV. Na wizji mówił o potrzebie zwiększenia uprawnień służb, które narzekają na niewystarczające narzędzia do konfiskaty kryptowalut. Białoruś nie ma w tej chwili żadnych przepisów, które regulowałyby przejmowanie bitcoinów pochodzących z przestępstw.
Zetknęliśmy się już z takimi przypadkami, ale nie istniała prawna regulacja mechanizmu przechwytywania kryptowalut. Mam nadzieję, że ustawodawcy wysłuchają opinii komisji śledczej, a takie poprawki zostaną wprowadzone do ustawodawstwa dotyczącego postępowania karnego. - mówił Noskiewicz, cytowany przez portal Cointelegraph.
Pomimo formalnego zalegalizowania kryptowalut w 2017 roku, Białoruś nie jest aktywna w doskonaleniu ich regulacji. Kraj skoncentrował się bardziej na rynku Forex, pozostawiając cyfrowe aktywa bez większego nadzoru. Szef Komitetu Śledczego Bialorusi, wyraził przekonanie, że ​​władza powinna być w stanie skonfiskować kryptowaluty od podmiotów, które wykorzystały ją w przestępczych celach. Jak dotąd sprawa nie doczekała się komentarza ze strony białoruskiego rządu. Nic nie wskazuje jednak na to, żeby miały nie wysłuchać policji.

Komentarze

Ranking giełd