AT&T domaga się odrzucenia żądań Michaela Terpina

Gigant telekomunikacyjny domaga się od sądu unieważnienia roszczeń słynnego bitcoinowca. Michael Terpin żąda 200 mln dolarów odszkodowania twierdząc, że pracownicy operatora pomogli hakerom, którzy go okradli.  Do zdarzenia, o którym mowa doszło w 2018 roku, kiedy Terpin padł ofiarą tzw. SIM-Swapu. Jest to rodzaj ataku, podczas którego przestępcy duplikują kartę SIM i otrzymują dostęp do odbieranych przez nią wiadomości. W ten sposób mogą obejść zabezpieczenia dwuetapowej autoryzacji albo podszywając się pod swoją ofiarę dokonać wyłudzeń. Przez atak, do którego doszło Michael Terpin stracił bitcoiny warte prawie 24 mln USD. Terpin twierdzi, że hakerzy stojący za opróżnieniem jego portfela, przekupili pracownika AT&T, który miał ułatwić im przeprowadzenie ataku. Michael Terpin jest jednym z czołowych przedstawicieli kalifornijskiej społeczności bitcoin, znanym jako twórca stowarzyszenia BitAngels. Pierwszego ataku na jego kartę SIM dokonano w 2017 roku. Terpin udał się po tym zdarzeniu do AT&T i wzmocnił ochronę swojego konta, które znalazło się pod specjalnym nadzorem. Nie zapobiegło to jednak kolejnemu atakowi, do którego doszło 7 stycznia 2018 roku. W najnowszym wniosku skierowanym do sądu zajmującego się sprawą, przedstawiciele AT&T domagają się odrzucenia roszczeń Terpina. Firma zaprzecza doniesieniom o współpracy pomiędzy jej personelem a hakerami oraz uważa, że poszkodowany inwestor chce zemścić się na niej z uwagi na to, że nie dostał wyczerpujących informacji na temat szczegółów kradzieży. Jak mówił przedstawiciel firmy, cytowany przez Cointelegraph:
Nieuczciwe zamiany kart SIM są formą kradzieży popełnianą przez wyrafinowanych przestępców. Szkoda, że ​​ci przestępcy celowali w pana Terpina, ale kwestionujemy jego zarzuty i będziemy nadal walczyć z nimi w sądzie.
Źródło: Cointelegraph

Komentarze

Ranking giełd