Aktualizacja Taproot weszła w życie

Długo oczekiwane uaktualnienie sieci Bitcoina w końcu weszło w życie. Nowy protokół Taproot zachowuje prywatność na blockchainie poprzez ukrycie skomplikowanych transakcji. Sprawia również, że są one tańsze i szybsze. Aktualizacja, która weszła w życie 12 czerwca, była przygotowywana przez siedem lat. Łączy ona skomplikowane transakcje z prostymi, nie obciążając przy tym blockchaina. Taproot robi to poprzez zastąpienie obecnego protokołu podpisów Bitcoina podpisami Schnorra. Są to szybsze podpisy, które zwiększają prywatność transakcji i ułatwiają implementację lekkich smart kontraktów. Jest to, tymczasowo, dobre dla Bitcoina. Sprawi bowiem, że transakcje wielopodpisowe, które wymagają kilku sygnatariuszy do ich przeprowadzenia będą tańsze i łatwiejsze do wykonania. Lepsze wykorzystanie skończonej przestrzeni sieci sprawia również, że sieć jest bardziej skalowalna. Taproot jest największą aktualizacją Bitcoina od czasu SegWit w 2017 roku. SegWit naprawił mnóstwo błędów, pozwolił na umieszczenie większej liczby transakcji w każdym bloku i położył podwaliny pod kanały płatności warstwy 2, takie jak Lightning Network. Dzisiejsza aktualizacja sygnalizuje na razie głównie zakulisowe zmiany. Droga do dnia dzisiejszego rozpoczęła się w momencie aktywacji Taproot w czerwcu; następnie sieć rozpoczęła okres oczekiwania dla wszystkich węzłów na aktualizację do najnowszej wersji Bitcoin Core. Ale jak w przypadku wszystkich rzeczy w sieci BTC, aktualizacje są bez znaczenia, chyba że społeczność je wykorzysta. Teraz to od deweloperów zależy, czy będą budować na Taproocie.

Komentarze

Ranking giełd