Akcje giełdy Coinbase w dniu 21 listopada spadły do rekordowo niskiego poziomu. Inwestorzy zareagowali na pogarszające się warunki na rynku aktywów cyfrowych i wzrost nieufności do scentralizowanych platform spowodowany upadkiem FTX.
Najniższy poziom wyniósł 40,61 USD. W dniu dzisiejszym miało miejsce odbicie i COIN oscylują w okolicach 45 dolarów. . Długoterminowi inwestorzy Coinbase stracili od początku roku ponad 80% na swojej inwestycji.
Zarząd giełdy zdystansował się od upadłego konkurenta. Poprosił klientów o "zaufanie". Argumentował to ścisłą zgodnością z amerykańskimi wymogami regulacyjnymi oraz brakiem podobnych praktyk, które doprowadziły do upadku FTX.
Brak powiązań z FTX i Alameda
8 listopada firma podała
we wpisie na blogu, że nie posiada kłopotów z giełdą, a na rachunkach transakcyjnych klientów ma 15 milionów dolarów. Z kolei jej pozycja w gotówce i ekwiwalentach wynosi 5,6 miliarda dolarów. Przedstawiciele platformy wskazywali również na brak powiązań z FTX i Alameda Research.
Dzień później CEO Coinbase Brian Armstrong
wykluczył wpływ kryzysu FTX na kierowaną przez niego giełdę. Tego samego dnia ujawniono, że należąca do ARK Invest Katie Wood ponownie zaczęła kupować akcje spółki.
Amerykańska giełda odnotowała stratę netto w wysokości 545 milionów dolarów w trzecim kwartale, w porównaniu do 1,1 miliarda dolarów w poprzednim okresie. Przychody z opłat transakcyjnych spadły o 44%.
Komentarze