Abchazja chce ponownie uznać mining za przestępstwo

Wydobycie kryptowalut w ostatnim czasie jest prężnie rozwijającym się sektorem. Do sieci nadal wchodzi ogromna ilość nowych górników, jednak organy regulacyjne w niektórych krajach wprowadzają rygorystyczne zasady. Jednym z takich krajów jest Abchazja. Wydobycie kryptowalut w tym kraju od zawsze było kontrowersyjnym tematem. Teraz rząd chce uznać taką działalność za przestępstwo. Według raportu E Daily, abchaskie organy regulacyjne rozważają kryminalizację wydobycia kryptowalut. Powodem są masowe zakłócenia w dostawach prądu, które podsycają gniew mieszkańców wobec górników kryptowalut. Ustawodawcy zamierzają wprowadzić grzywnę w wysokości do 8000 dolarów, czyli prawie tyle samo, ile wynosi średni roczny dochód na osobę w tym południowokaukaskim państwie. Kwota ta odpowiada też 20 minimalnym pensjom krajowym. Jednak grzywna to tylko wierzchołek góry lodowej. Regulatorzy chcą również nałożyć większe i bardziej znaczące kary na urzędników państwowych, którzy zostaną przyłapani na działalności miningowej. Oberwie się także firmom, które zajmują się sprzętem do wydobywania kryptowalut. Kary te będą wynosić do 5000 minimalnych pensji krajowych. W dalszej części raportu znajdziemy informacje na temat tego jakie kary mogą czekać za "powtarzające się wykroczenia" - w odniesieniu do działalności związanej z wydobywaniem kryptowalut:
Wielokrotne popełnienie wykroczenia administracyjnego pociąga za sobą nałożenie kary administracyjnej na indywidualnych przedsiębiorców, osoby prawne i obywateli w wysokości 50 minimalnych wynagrodzeń za każdy kilowat mocy sprzętu podłączonego do sieci energetycznych w celu prowadzenia działalności w zakresie wydobycia kryptowalut, z konfiskatą tego sprzętu, na urzędników - w wysokości 5 000 minimalnych wynagrodzeń.
Każdy, kto próbowałby prowadzić kopalnie przy użyciu sieci energetycznej kraju, mógłby trafić do więzienia na okres od jednego do trzech lat. Co więcej czekałaby go konfiskata koparek.

Historia górnictwa w Abchazji

Naród zakazał wydobycia kryptowalut już wcześniej w grudniu 2018 roku. W tamtym okresie kraj zmagał się z kryzysem energetycznym. W grudniu 2020 r. doszło do odcięcia prądu w całym kraju. Powodem było to, że górnicy kryptowalut odmówili zwolnienia swoich operacji. Pomimo zakazu, górnicy kryptowalut kontynuowali działalność nielegalnie. W lipcu 2020 r. raport z Nuzhnaya Gazeta ujawnił, że w kraju nastąpił wzrost nielegalnych operacji wydobywania kryptowalut. Na granicy abchasko-rosyjskiej w Psou znaleziono wówczas 80 przesyłek z sprzętem wartym około 589 290 USD.

Komentarze

Ranking giełd