BONK urasta na inwestycyjny hit sezonu. Dziś jeden coin kosztuje 0,00001051 USD. Co stoi za tymi wzrostami?
BONK hitem sezonu zima 2023
Psie memecoiny nadal są w modzie. Fani kryptowalut ogólnie chyba lubią psiaki. I tak np. we wtorek BONK, memecoin oparty na
Solanie, osiągnął kolejny ważny kamień milowy. Teraz znajduje się w pierwszej trójce memicznych kryptowalut z psim motywem. Pod względem kapitalizacji rynkowej zdetronizował już token
FLOKI oparty na Ethereum, a pod kątem marketcapu przegonił nawet i PEPE.
Kurs tego memecoina jest droższy o ponad 500% niż miesiąc temu. W ciągu ostatnich 24h zdrożał o 40%, a w skali ostatnich 7 dni odbił od swojego dołka cenowego o ponad 100%. Dziś natomiast, tj. 14 grudnia, jest cena osiągnęła nowe ATH na poziomie 0.00001486 USD.
Do tego teraz fani BONK widzą kolejny promień światła, który może napędzić wzrosty. Wczoraj późnym wieczorem z portfela w sieci Solana oznaczonego jako „Coinbase 2” przesłano 500 000 BONK o wartości około 5 USD. To dowód na to, że
giełda przeprowadza testy związane z tokenem i zapowiedź tego, że firma może wprowadzić ten token na swoją platformę.
//twitter.com/3orovik/status/1734844827517219237
Efekt Coinbase
Na rynku kryptowalut mówi się już od dawna o tzw. „efekcie Coinbase”. Chodzi o to, że token czy kryptowaluta, które
trafiają na tę giełdę, drożeją. Stało się to trochę samospełniającą się przepowiednią i polem do spekulacji.
Niestety na powyższym się nie skończyło. W maju były menedżer ds. produktów Coinbase, 32-letni
Ishan Wahi, został skazany na dwa lata więzienia. Powód? Okazało się, że wykorzystywał swoją poufną wiedzę o tym, jaki walor będzie trafiał na Coinbase, to inwestowania w niego. Pomagał mu w tym jego brat. Obaj zarobili na tym niezłe kwoty.
Warto zauważyć, że zarząd firmy w odpowiedzi na powyższe zmienił swój sposób dodawania tokenów. Teraz dodaje je do swojego planu działania – wpisu na blogu zawierającego nazwy aktywów, które mogą trafić na platformę. To jednak nie to samo, co oficjalne ogłoszenie. Może to przyhamować spekulacje na danych rynkach.
Jeżeli jednak BONK trafi na Coinbase, możemy założyć, że będzie mocno drożał. I bez tego jednak może być przed nim świetlana przyszłość. Pamiętajmy jednak, że gdy hossa rozpędzi się na dobre w pierwszej kolejności zyskiwać będą
bitcoin i
ether. Dopiero potem altcoiny.
Komentarze