Były piłkarz Paris Saint-Germain, FC Barcelona oraz AC Milan - Ronaldinho Gaúcho - może zostać aresztowany przez brazylijskie władze w związku z dochodzeniem dotyczącym oszustwa kryptowalutowego.
Piłkarz nie stawia się na wezwania
Sam Ronaldinho nie stawił się na przesłuchaniu przed kongresem Brazylii, które miało miejsce 24 sierpnia. Jako powód podał niekorzystne warunki pogodowe. To już drugi raz, kiedy ignoruje on wezwanie organów ścigania.
Zgodnie z informacjami od kongresmena Aureo Ribeiro, Ronaldinho będzie miał kolejną szansę na złożenie stosownych zeznań 31 sierpnia. Warto w tym miejscu wskazać, że świadkowie którzy mają stawić się na sprawie, zgodnie z obowiązującym prawem mają obligatoryjny nakaz do wykonania tej czynności.
W przypadku notorycznej niesubordynacji - na stronę nakłada się grzywnę, a następnie doprowadza ją siłą przez policję.
//twitter.com/JornalOGlobo/status/1694058345848553615?s=20
Kryptowaluty i spółka 18kRonaldinho
Obecnie trwające śledztwo koncentruje się wokół firmy Ronaldinho o nazwie ''18kRonaldinho'', która rzekomo obiecywała klientom codzienne zyski na poziomie ponad 2% z inwestycji w kryptowaluty.
W związku z niewywiązaniem się z obietnic, przeciwko spółce został wniesiony pozew o odszkodowanie w wysokości ponad 61 milionów dolarów. Powyższa sprawa ta jest teraz częścią szerszego dochodzenia dotyczącego oszustw kryptowalutowych w Brazylii.
Obrona Ronaldinho
Zespół prawników Ronaldinho twierdzi, że:
Był on jedynie ambasadorem firmy i również padł ofiarą domniemanego oszustwa. Jego wizerunek i nazwisko zostały wykorzystane bez odpowiedniej zgody w celu wprowadzenia w błąd potencjalnych klientów.
Jak pamiętamy - nie jest to pierwsza znana osoba, która działając jako ,,ambasador” ma teraz problemy.
Inne kontrowersje w sprawie Ronaldinho
Warto przypomnieć, że w 2020 roku Ronaldinho i jego brat Roberto de Assis zostali aresztowani w Paragwaju za posiadanie fałszywych paszportów. W związku z tym spędzili ponad 170 dni w więzieniu.
Co gorsza - Assis jest również zaangażowany w trwające śledztwo kryptowalutowe. Powiedzmy sobie szczerze - brak reakcji na wezwanie do składania zeznań i powoływanie się na pogodę nie działa na korzyść wybitnego piłkarza. Niektórzy z pewnością pokuszą się o twierdzenie, że skoro nie chce zeznawać, to prawdopodobnie ma coś do ukrycia. Jak jest naprawdę? Przekonamy się 31 sierpnia!
Komentarze