Zdecentralizowana giełda Uniswap wprowadza KYC? Nowa aktualizacja wywołuje oburzenie w branży
Jacek Walewski
Aktualizacja zdecentralizowanej giełdy Uniswap wywołuje kontrowersje. Zmiana wprowadza bowiem Know Your Customer (KYC), co jest zagrożeniem dla prywatności użytkowników.
Uniswap chce Cię lepiej poznać
Jeden z użytkowników X zauważył, że aktualizacja może sprawić, że Uniswap zostanie "ostatecznie przeniesione do bazy danych zatwierdzonej przez organ regulacyjny". Innymi słowy, może sprawić, że giełdy zdecentralizowane będą też regulowane, bowiem same przestrzegają przepisów KYC.
//twitter.com/yourfriendSOMMI/status/1713184911698645320
Nowa aktualizacja pozwala programistom dostosowywać kod bez zmiany głównej struktury programu. W Uniswap v4 umożliwi to w praktyce programistom korzystanie z weryfikacji KYC w ramach zdecentralizowanego protokołu finansowego.
Instytucje finansowe stosują procedury KYC w celu uwierzytelnienia tożsamości klientów i oceny związanego z nimi ryzyka. Podstawowym celem KYC jest wykrywanie prania pieniędzy i finansowania terroryzmu.
Wspomniana aktualizacja została wdrożona przez programistę społeczności Uniswap i umieszczona w katalogu jako funkcja opcjonalna. Weryfikacja KYC na giełdzie odbywałaby się za pomocą NFT.
Inny użytkownik wskazuje na to, że zmiana jest dość specyficzna i charakterystyczna dla dostawców płynności i może być przydatna w projektach, które muszą spełniać wymogi regulacyjne w niektórych jurysdykcjach.
//twitter.com/bobthebobnes/status/1713219852393935277
Regulować czy nie regulować?
Dziś rządy na całym świecie przyglądają się rynkowi kryptowalut, ze wskazaniem na rynek zdecentralizowanych finansów (DeFi) i zdecentralizowanych giełd. Projekty te wzbudzają niemałe kontrowersje, bowiem zapewniają sporą anonimowość swoim klientom. Z jednej strony może to cieszyć użytkowników, ale z drugiej - pomagać przestępcom np. w praniu pieniędzy czy transferowaniu nielegalnie zdobytych środków.
Niedawno G20, grupa 20 największych gospodarek świata, przyjęła plan działania w zakresie regulacji kryptowalut zaproponowany przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) i Radę Stabilności Finansowej (FSB). W praktyce władze światowe chcą zaostrzyć przepisy dotyczące kryptowalut.
Dlaczego jednak urzędnicy tak obawiają się anonimowości użytkowników kryptowalut? W ich oczach te mogą służyć do finansowania terroryzmu czy innych celów np. wojny hybrydowej. W czasie poważnych napięć geopolitycznych, jakie dziś mamy, to oczywiście zagrożenie. Rynek kryptowalut i tak czekają regulacje - pytanie, czy ich wprowadzenie nie zniszczy jednego z fundamentów tej branży.
Komentarze