Zakaz wydobycia Bitcoina jest gorszy dla środowiska niż myślisz

Ekolodzy domagają się zakazu emisji BTC. Naukowcy twierdzą jednak, że sprawa nie jest taka oczywista, jak wiele osób myśli i „nie każde wydobycie bitcoinów jest takie samo".
  • Nowy raport Exponential Science wskazuje na to, że kopanie bitcoinów niekoniecznie jest czymś złym.
  • Naukowcy wskazali, że lepiej byłoby, aby mining był rozwijany w krajach, które korzystają z OZE.

Zakaz miningu nie jest wszędzie na miejscu!

Ekolodzy niestety mają tendencję do jednowymiarowego patrzenia na realia. Uważają, że kopanie BTC jest złe, bo zwiększa emisję CO2. Czy jednak zawsze rozwój sektora wydobycia tej kryptowaluty jest czymś niepożądanym? Naukowcy wskazują, że rządy rozważające zakaz miningu mogą wyrządzić poważnie szkody światowej gospodarce. O co chodzi?
Dobrze przemyślana polityka może prowadzić do niezamierzonych konsekwencji, w szczególności przekierowania działalności wydobywczej do regionów o wyższej intensywności emisji dwutlenku węgla
- twierdzą badacze Exponential Science w niedawnym raporcie “The Unintended Carbon Consequences of Bitcoin Mining Bans: A Paradox in Environmental Policy". Do tego zakaz kopania bitcoinów w „krajach o niskiej emisji może skutkować wzrost netto globalnej emisji dwutlenku węgla, co jest formą nasilenia wycieku dwutlenku węgla”. Innymi słowy, jeśli kraje wykorzystujące bardziej przyjazne dla środowiska źródła energii zakażą wydobywania bitcoinów, działalność ta nie zniknie, ale zostanie przeniesiona do krajów mniej przyjaznych środowisku naturalnemu, co spowoduje globalny wzrost emisji dwutlenku węgla. To proste do pojęcia: nie da się wprowadzić całkowitego zakazu kopania BTC, więc lepiej już by mining działał w regionach, gdzie jest oparty na OZE, a nie brudnej energii.
Nie zawsze wydobycie bitcoinów jest takie samo, ponieważ kraje wykorzystują różne źródła energii o różnym wpływie na środowisko
- wskazano w raporcie.

Rosja liberalizuje prawo dot. miningu

By nie szukać długo, warto wskazać na Rosję, gdzie 1 listopada prezydent Władimir Putin podpisał ustawę, która zezwala na wydobywanie kryptowalut w jego kraju. Na jego terenach jednak dość trudno o czystą energię, więc rozkwit miningu w tym miejscu na Ziemi nie będzie szczególnie dobry dla ekologii. Lepiej, by branża rozwijała się np. w krajach skandynawskich. Jak więc widać, organizacje ekologiczne patrzą na sprawę kopania kryptowalut w sposób dość płytki i wręcz infantylny. Nie rozumieją, że nie da się całkowicie zakazać tego procesu, więc lepiej byłoby wspierać tę branże w krajach Zachodu z dostępem do OZE. Można zaś odnieść wrażenie, że robią coś zgoła odwrotnego. Przy okazji zachęcamy Was do zapoznania się z naszym obszernym artykułem poświęconym kopalniom kryptowalut. Dowiecie się z niego wiele ciekawych rzeczy na temat miningu w różnych zakątkach świata, gdzie ta działalność jest najbardziej opłacalna, które kopalnie są najbardziej dochodowe itd.

Komentarze

Ranking giełd