Współzałożyciel Ethereum oskarżony przez pracowników o oszustwo. Sprawa jest skomplikowana

Założyciel firmy Consensys, a także jej dyrektor generalny - Joseph Lubin - będący również współzałożycielem drugiego co do wielkości projektu kryptowalutowego, stanął w obliczu pozwu sądowego.
Oskarżenia skierowane w stronę wspomnianego przedsiębiorcy zostały złożone w Nowym Jorku. Wysnuła je grupa ponad 25 byłych pracowników przedsiębiorstwa zajmującego się technologią blockchain - Consensys.

Współzałożyciel Ethereum oskarżony o oszustwo

Byli współpracownicy firmy Josepha Lubina twierdzą, iż ten “rozwodnił” akcje pracownicze, wbrew wcześniejszym obietnicom. Mowa tu o procesie zwiększenia liczby dostępnych akcji spółki, co prowadzi do rozproszenia właścicielstwa i zmniejszenia udziału poszczególnych akcjonariuszy w zyskach. Powodowie skarżą się, że ów kanadyjsko-amerykański przedsiębiorca naruszył daną im obietnicę, złożoną w 2015 r. Wniosek pozywający dyrektora generalnego Consensys wpłynął do Sądu Najwyższego stanu Nowy Jork w dniu 19 października br. Według oskarżających: Joseph Lubin zwabił "inteligentnych i zmotywowanych" kolegów do pracy dla swojej firmy pod koniec 2014 r. Podobno twierdził wówczas, iż ta stanie się "przyszłością kryptowalut", a nawet "kryptowalutowym Google". Mniej więcej w tym samym czasie pozwany miał mówić, że nie będzie rozwadniał akcji pracowniczych, oraz ustalił to w przedstawionym im dokumencie. Według powodów później nie dotrzymał on słowa. Pozywający głównie powołali się na ten fragment:
Moją intencją jest, aby procent, jaki otrzymują członkowie Consensys, nie został rozwodniony przez dodatkową emisję

Działanie na niekorzyść pracowników?

Osoby oskarżające współzałożyciela Ethereum twierdzą, że ten nie tylko złamał obietnicę, ale również się na niej wzbogacił, podczas gdy oni nic nie otrzymali. Zdaniem pozywających nie jest to tylko kwestia niedotrzymanego słowa, ale również naruszenia obowiązków prawnych. Powodowie, którzy posiadali udziały w szwajcarskiej spółce holdingowej Consensys AG – dawniej Consensys Mesh – twierdzą, że ich akcje stały się "bezwartościowe", gdy w 2020 r. Joseph Lubin przeniósł portfel kryptowalutowy MetaMask i inne aktywa do swojego nowego podmiotu z siedzibą w Stanach Zjednoczonych. Oprócz założyciela Consensys oskarżany jest także bank inwestycyjny JPMorgan. Został on wymieniony, jako jeden z siedmiu pozwanych ze względu na to, iż "odegrał kluczową rolę" w negocjacjach dotyczących transferu aktywów i stał się udziałowcem w nowym amerykańskim podmiocie. Co więcej, powodowie twierdzą, że Joseph Lubin i jego najbliższy krąg utrzymywali szczegóły tych negocjacji w tajemnicy. Byli pracownicy Consensys mają za złe założycielowi tej firmy, iż ten nie uczynił ich udziałowcami w nowej spółce, a zamiast tego pozostawił w mniej wartościowym podmiocie pozbawionym aktywów.

Consensys uznaje roszczenia za bezpodstawne

W odpowiedzi na prośby o komentarz ze strony branżowych mediów rzecznik przedsiębiorstwa prowadzonego przez Josepha Lubina uznał najnowsze oskarżenia za “niepoważne”. Podobno powodowie przedstawili te same roszczenia w szwajcarskim sądzie. Gdy po 2 latach te zaprowadziły ich donikąd, postanowili spróbować szczęścia na amerykańskiej arenie prawnej. Przedstawiciel Consensys zakłada także, że oskarżający liczą na to, iż przedstawione przez nich roszczenia będą miały większe szanse w USA, jeśli włączą w nie także spółkę Consensys Software i inne niepowiązane strony. Na tym tle należy podkreślić, że mimo określeń użytych przez rzecznika Consensys o rzekomo zbytecznych walkach w sądzie, Sąd Najwyższy w Zug w rzeczywistości wydał wyrok na korzyść powodów. Orzeczenie to może więc potwierdzać ich stanowisko wskazujące, iż Joseph Lubin mógł naruszyć swoje obowiązki.

Komentarze

Ranking giełd