Właściciel bułgarskiej giełdy kryptowalut winny prania pieniędzy

Rossen Iossifov, obywatel Bułgarii, został przez sąd federalny w stanie Kentucky uznany za winnym prania brudnych pieniędzy. Zainteresowany prowadził giełdę kryptowalut RG Coins, której to usługi udostępniał współpracującym z nim przestępcom. W ten sposób stał się wspólnikiem w wielomilionowym schemacie oszustw i wyłudzeń na internetowych platformach handlowych, uskutecznianych przez jego współkonspiratorów z Rumunii. Schemat był bardzo prosty – przestępcy "sprzedawali" drogie, luksusowe i wysokojakościowe towary, które niestety miały podstawową wadę, tj. istniały wyłącznie wirtualnie. Oszuści dbali przy tym o pozory, przedstawiając (fałszywe, rzecz jasna) certyfikaty i dokumenty poświadczające ich status jako godnych zaufania przedsiębiorców handlowych. Zapewniali także dostęp do informacji w postaci centrum telefonicznej obsługi klienta, a także innych form kontaktu z zespołem wsparcia.

To se ne vrati

Po zapłaceniu przez poszkodowanych za "towar", kontakt z oszustami oczywiście się urywał. Ich zyski natomiast, z perspektywy ofiar rozpływające się w sinej dali, w istocie trafiały właśnie na giełdę RG Coins, gdzie ze wsparciem właściciela były zamieniane w kryptozasoby i transferowane dalej, na rachunki off-shore'owe, gdzie przechodziły kolejne etapy prania. Owocna współpraca pana Iossifova z rumuńskimi "biznesmenami" trwała co najmniej trzy lata, od września 2015 do grudnia 2018, w toku której RG Coins posłużyła do obsługi niegodnie uzyskanych zysków w wymiarze 4,9 mln dolarów, i obróceniu tegoż wolumenu w bitcoiny.

Złodziei ci u nas dostatek

Organizacja, z tego co można wywnioskować, została rozbita przez działania rumuńskiej Policji Narodowej oraz Agencji do Walki z Przestępczością Zorganizowaną. Na podstawie informacji udostępnionych przez Rumunów, organa amerykańskie różnych szczebli aresztowały dotąd 17 podejrzanych – w tym Iossifova – podczas gdy trzej kolejni są w dalszym ciągu poszukiwani. Uznany za winnym przed federalną ławą przysięgłych w sądzie we Frankfort, w stanie Kentucky, właściciel giełdy ma poznać wymiar kary na rozprawie wyznaczonej na styczeń 2021 roku.