María Corina Machado, liderka opozycji w Wenezueli, zaproponowała, by jej kraj uznał bitcoina (BTC) za swój zasób rezerwowy.
- Liderka opozycji w Wenezueli twierdzi, że bitcoin to "koło ratunkowe" jej kraju.
- Chce, by rząd uznał kryptowalutę za zasób rezerwowy
Liderka opozycji w Wenezueli jest fanką BTC
W wywiadzie dla
Alexa Gladsteina z Human Rights Foundation Machado określiła kryptowalutę mianem „koła ratunkowego” i „istotnego środka oporu”. Wskazała, że
gospodarka Wenezueli jest w opłakanym stanie i
bitcoin może pomóc w jej odbudowie.
Jej propozycja - uznania BTC za zasób rezerwowy - ma na celu
rozwiązanie problemu inflacji i niestabilności finansowej Wenezueli. To wszystko efekt wielu lat
rządów Hugo Cháveza i Nicolása Maduro.
Obaj politycy prowadzili wrogą politykę wobec USA. W efekcie gospodarkę tego niegdyś jednego z najbogatszych krajów świata zniszczyły m.in.
sankcje gospodarcze.
Machado przy okazji skrytykowała politykę finansową zarówno Cháveza, jak i Maduro.
Te represje finansowe, zakorzenione w sponsorowanych przez państwo grabieżach, kradzieży i niekontrolowanym drukowaniu pieniędzy, sparaliżowały naszą gospodarkę i to pomimo naszego naftowego bogactwa
- powiedziała.
Widzi nadzieję w bitcoinie, który jest w jej oczach skuteczną tarczą przed inflacją.
Wskazała, że
korzystanie z kryptowaluty pozwoliło już teraz obywatelom jej kraju ochronić swój majątek, a w niektórych przypadkach sfinansować ucieczkę ze zrujnowanego państwa.
Wyobrażamy sobie bitcoina jako część naszych rezerw narodowych, pomagających odbudować to, co ukradła dyktatura
- dodała.
Inflacja w Wenezueli
Jeżeli ktoś narzeka na inflację w Polsce, powinien polecieć do Wenezueli.
Tam inflacja wzrosła do 1,7 miliona procent. Ceny podstawowych produktów niemal podwajają się co dwa dni.
Od 2016 roku inflacja przekroczyła poziom 8 milionów procent.
Wenezuelczycy niedawno po raz kolejny głosowali na prezydenta.
Elekcję wygrał ponownie Maduro, ale nikt nie ma już złudzeń. Wybory zostały sfałszowane.
Zresztą obecne władze zablokowały start w nich właśnie Machado.
USA naciskają też na reżim Maduro, by ten przeprowadził konieczne
reformy polityczne. Oczywiście obecne władze nie chcą się na to zgodzić, bowiem straciłyby swoje wpływy.
Komentarze