Microsoft Philippines podało, że Filipiny stają się światowym liderem w adopcji generatywnej sztucznej inteligencji (AI). A przynajmniej tak wynika z badania Work Trend Index z 2024 r., przeprowadzonego we współpracy z LinkedIn.
- Filipiny niespodziewanie stają się liderem w kwestii adopcji AI,
- Okazuje się jednak, że ta zachodzi oddolnie - na poziomie pracowników, a nie firm.
Filipiny stawiają na AI?
Aż
86% pracowników umysłowych na Filipinach korzysta już z
AI. I to przy wykonywaniu rutynowych zadań. To więcej niż
globalna średnia wynosząca 75%, jak i
średnia regionalna - 83%.
ABS-CBN News rozmawiało na ten temat z
Peterem Maquerą z Microsoft Philippines. Wskazał on jednak na
ciekawe zjawisko. Na AI otwarci są pracownicy, ale nie same firmy, które znacznie wolniej adoptują tę technologię.
W efekcie około 83% filipińskich użytkowników korzysta z AI z własnej inicjatywy, a nie swoich przełożonych. Microsoft zauważył, że
ten trend oznacza potencjalne zagrożenia dot. prywatności, bezpieczeństwa i spraw prawnych dla firm.
Obecnie
banki oraz spółki telekomunikacyjne są liderami i pionierami integracji AI na Filipinach. W tym kierunku idą jednak też podmioty, które zajmują się handlem detalicznym oraz produkcją, linie lotnicze czy firmy logistyczne.
Konieczne są regulacje
Wszystko powyższe doprowadziło do tego, że w Kongresie kraju złożono projekt ustawy, która, jeżeli zostanie przegłosowana, doprowadzi do powstania
Urzędu ds. Rozwoju Sztucznej Inteligencji.
Kilka departamentów rządowych, w tym
Departamenty Spraw Wewnętrznych, Edukacji i Sprawiedliwości, wyraziło już swoje poparcie dla utworzenia takiego organu.
W wywiadzie dla
CoinGeek profesor
Eugene Rex Jalao, koordynator programu ds.
sztucznej inteligencji na Uniwersytecie Filipin, powiedział, że istnieją luki w obowiązujących przepisach, w szczególności dotyczących
praw własności intelektualnej.
Wskazał też, że zadaniem rządu jest ochrona tych pracowników, którzy mogliby zostać całkowicie zastąpieni przez AI. Jego zdaniem rząd powinien zakazać takich praktyk.
Sztuczna inteligencja miałaby zwiększać wydajność ludzi, ale ich nie zastępować.
Światowy trend
Jak wynika z różnych badań (m.in. Microsoftu i LinkedIna), wykorzystanie generatywnej
sztucznej inteligencji przez pracowników umysłowych na całym świecie
wzrosło przez ostatnie pół roku prawie dwukrotnie, osiągając poziom 75%.
Jak na razie wiele wskazuje - i wynika to z przykładu Filipin - że
AI nie zastępuje ludzi. Raczej zwiększa ich wydajność, co jest korzystne też dla pracowników, którzy mogą szybciej kończyć zlecone im zadania.
Komentarze