Czy kraje zaczną wkrótce masowo kupować bitcoiny? Firma Fidelity uważa, że tak.
- Fidelity uważa, że przed nami przełom w kwestii BTC - kraje zaczną inwestować w kryptowalutę.
- Jak na razie w BTC inwestuje przede wszystkim Salwador.
- W Polsce pomysł stworzenia rezerwy BTC odrzuciło NBP.
Bitcoin w portfelach krajów
Z najnowszego raportu
firmy Fidelity wynika, że państwa i banki centralne mogą zacząć w 2025 r. inwestować w
bitcoiny.
Jak na razie w tym kontekście najgłośniej mówi się o USA.
Donald Trump zostanie zaprzysiężony na prezydenta już 20 stycznia, czyli za tydzień.
W czasie kampanii wyborczej obiecał utworzenie
bitcoinowej rezerwy strategicznej. Wkrótce więc dowiemy się, czy mówił prawdę.
Obecnie bitcoinową rezerwę
posiada Salwador.
BTC kopie
też Bhutan. Zdaniem dyrektora generalnego Metaplanet
Simona Gerovicha, Japonia i inne kraje azjatyckie z pewnością pójdą w te ślady. I one jednak mają czekać na decyzję Trumpa.
Podobnie mogą zrobić
Niemcy czy w ogóle Unia Europejska. W przypadku tego pierwszego o dodanie BTC do rezerw kraju apelował niedawno były minister finansów i lider jednej z partii opozycyjnych,
Christian Lindner.
Stosowny projekt ustawy, który miałby ustanowić rezerwę BTC, przedstawiła w Senacie USA natomiast senator
Cynthia Lummis. Trump poparł pomysł, ale jak na razie
nie trafił on pod głosowanie w Kongresie.
Pytanie, czy zyska poparcie w obu izbach.
Warto pamiętać, że Partia Republikańska, choć ma większość i w Izbie Reprezentantów, i w Senacie, jest wielkim ugrupowaniem złożonym z różnych frakcji.
Nie wszystkie z nich mogą poprzeć idee dodania bitcoinów do rezerw kraju.
Sama koncepcja zakłada zaś
spłatę zadłużenia USA właśnie dzięki wzrostowi kursu BTC.
Fidelity zakłada jednak, że uda się wdrożyć pomysł i w ślad za USA podążą inne kraje.
Polska jest na "nie"
W Polsce stworzenia podobnej rezerwy
chce Sławomir Mentzen, lider Konfederacji i jej kandydat na prezydenta.
Narodowy Bank Polski ogłosił już jednak, że
nie kupi bitcoinów i nie doda ich do swoich rezerw.
Komentarze