Najpopularniejsza ze zdecentralizowanych giełd kryptowalut (DEX) planuje uruchomić niebawem swój własny blockchain warstwy 2. Jest to zdecydowanie dobra wiadomość dla wszystkich osób, które zainwestowały w natywny token platformy Uniswap.
- Giełda Uniswap pracuje obecnie nad własnym łańcuchem bloków o nazwie Unichain,
- Blockchain ten ma zapewnić interoperacyjność między sieciami warstwy 2 Ethereum,
Uniswap szykuje własny blockchain
Zespół topowego DEX-a z
sektora DeFi pracuje obecnie nad własnym blockchainem warstwy 2 Ethereum.
Ten ma się nazywać
Unichain i obecnie prace nad nim znajdują się na etapie testów. Jego podstawowym zadaniem ma być
rozwiązanie kwestii wysokich kosztów transakcji oraz długiego czasu realizacji transakcji.
Nowy łańcuch ma docelowo oferować jednosekundowe odstępy między blokami. Co więcej, dzięki
współpracy z Flashbots jego system ma zawierać 250-milisekundowe podbloki prowadzące do niemal natychmiastowych transakcji.
Nowy blockchain będzie działał w oparciu o integrację z
Optimism Superchain, co stanowi kluczowe rozwiązanie dla interoperacyjności transakcji między siecią Ethereum a jej łańcuchami warstwy 2.
//twitter.com/Uniswap/status/1845107676323131899
Unichain to dobra wiadomość dla inwestorów UNI
Wczoraj założyciel platformy The DeFi Report -
Michael Nadeau - przekazał, że w ciągu ostatniego roku
giełda Uniswap wygenerowała blisko 1,3 miliarda dolarów z opłat transakcyjnych.
Brzmi to wspaniale, ale nie dla wszystkich. Otóż firma stojąca z tym DEX-em, czyli
Uniswap Labs, a także inwestorzy jej natywnej
kryptowaluty UNI nie odnotowali z tego powodu żadnych przychodów.
Jak wyjaśnia Nadeau, całkowite 100% opłat trafiło do
dostawców płynności (LP), walidatorów Ethereum, botów MEV oraz sekwencerów warstwy 2.
Ten stan rzeczy jednak ma już niebawem ulec zmianie po uruchomieniu Unichain. Ten
ma wystartować pod koniec 2024 roku.
Nowy łańcuch został bowiem zaprojektowany w taki sposób, aby zwiększać skalowalność dla obsługiwanych zdecentralizowanych aplikacji (DeFi).
Wynika z tego, że Uniswap Labs oraz posiadacze tokenów UNI będą w stanie przechwytywać opłaty, które dotychczas trafiały do walidatorów
Ethereum. W tym przypadku
mowa o kwocie 368 milionów dolarów za ostatni rok.
Co więcej, Nadeau zaznacza, że Uniswap przejmie przychody za pośrednictwem własnych walidatorów w Unichain, które gromadziły dotychczas
boty Miner Extractable Value (MEV). Tutaj szacunkowa kwota w skali 12 miesięcy to
około 100 milionów dolarów.
Najbardziej stratni jednak mogą okazać się
walidatorzy Ethereum. Ci mogą stracić swoje przychody, bowiem w przyszłości będzie spalane mniej etherów, a wspomniane 368 milionów dolarów opłat transakcyjnych przejdzie na stronę inwestorów UNI oraz samej giełdy.
Analogiczny los, co stake'ujących ETH, spotka prawdopodobnie podmioty odpowiedzialne za sekwencję sieci warstwy 2, takich jak
Arbitrum i Base.
//twitter.com/JustDeauIt/status/1845565893050270134
Reakcja kursu UNI
Jak na to wszystko zareagowała
cena tokena, który ma być największym beneficjentem nadchodzących zmian?
W momencie pisania tego artykułu
kurs UNI wynosi 8,033 dolara, co oznacza
wzrost o 9,51% w skali ostatnich 7 dni.
W minioną sobotę, czyli dzień ogłoszenia uruchomienia Unichain, wartość tokena skoczyła do poziomu 8,3 dolara, po czym jednak doświadczyła korekty cenowej.
Wykres cenowy UNI na giełdzie OKX. Źródło: TradingView
Komentarze