7 lutego ukraiński parlament przegłosował projekt ustawy mającej na celu zaostrzenie przepisów dotyczących mobilizacji poborowych do wojska. Politycy wprowadzili m.in. możliwość zamrażania rachunków bankowych osobom próbującym uniknąć wypełnienia obowiązku względem ojczyzny.
- Ukraiński parlament przegłosował prawo, które ma uderzyć w osoby, które chcą uniknąć wysłania na front. Władze chcą zamrażać konta niepokornym obywatelom,
- Tego typu ludziom mogą jednak pomóc kryptowaluty.
Ukraina chce karać tych, którzy nie chcą iść na wojnę
Za chwile zacznie się trzeci rok wojny na
Ukrainie. Kijowowi widocznie zaczyna brakować rekrutów, więc
krajowy parlament przegłosował nowelizację ustawy mobilizacyjnej. To pokłosie tego, co w grudniu 2023 roku ogłosił prezydent
Wołodymyr Zełenski.
Poinformował wtedy, że wojsko
poszukuje dodatkowych aż 500 tys. żołnierzy.
Kijów zaapelował też do krajów UE przyjmujących ukraińskich uchodźców o
repatriację na Ukrainę tych mężczyzn, którzy kwalifikują się do pełnienia służby wojskowej.
Wszystko to na niewiele się zdało. W efekcie przygotowano projekt ustawy, który został pierwotnie przedstawiony 31 stycznia 2024 r. Dokument został w środę zatwierdzony przez parlament. Gdy ustawa wejdzie w życie (konieczny jest podpis prezydenta, co jest formalnością),
utrudni uchylanie się od poboru do wojska.
Jak rząd Ukrainy chce utrudnić życie niepokornym obywatelom, którzy nie mają ochoty na wojaczkę? Po pierwsze ustawa
utrudni tym ostatnim dostęp do usług konsularnych. Do tego może dojść
zamrożenie środków na rachunkach bankowych i ogólnie aktywów, które należą do mężczyzn, którzy nie chcą iść na wojnę.
//twitter.com/WireDispatch/status/1755522452367573214
Kryptowaluty mogą pomóc
Może się okazać, że Ukraińcom mogą pomóc kryptowaluty i gotówka. Cyfrowe aktywa nie podlegają władzy kogokolwiek. Rząd nie da rady ich przejąć. Jeżeli nawet ktoś nie będzie w stanie nimi płacić w sklepie, może znaleźć bitomat i tam zamienić np.
bitcoiny na walutę fiat w postaci gotówki.
//twitter.com/CoinvestorsNews/status/1755589494978248967
Może to pomóc tym Ukraińcom, którzy nie chcą iść na front i którzy obawiają się, że władza może chcieć odciąć ich od środków do życia.
Inna sprawa, że sam
pomysł Kijowa budzi ogromne kontrowersje i wątpliwości etyczne. Rząd powinien nakłaniać ludzi do pójścia na front innymi metodami, a nie zabierając im ich własne pieniądze.
Komentarze