UBS wprowadza na rynek fundusz oparty na sieci Ethereum

Union Bank of Switzerland (UBS), jeden z największych szwajcarskich banków, wprowadza na rynek tokenizowany fundusz oparty na sieci Ethereum. Sieć Vitalika Buterina wchodzi do mainstreamu?
  • UBS wprowadza na rynek fundusz UBS USD Money Market Investment Fund Token, który jest oparty na Ethereum.
  • Obecnie ether kosztuje już mniej niż 2500 USD, ale nowe ogłoszenie może wkrótce napędzić popyt na ETH.

UBS - Ethereum dostaje paliwo do wzrostów?

W komunikacie z 1 listopada dowiadujemy się, że UBS oferuje inwestorom fundusz oparty na sieci Ethereum - UBS USD Money Market Investment Fund Token (uMINT). Ten ma wykorzystać rosnącą popularność tokenizowanych aktywów. Thomas Kaegi z UBS APAC nie krył, że bank „zauważył rosnący apetyt inwestorów na stokenizowane aktywa finansowe we wszystkich przypadkach”.  Powyższe oznacza, że Ethereum staje się częścią mainstreamu i będzie łącznikiem pomiędzy tradycyjnym światem finansów a branżą blockchaina. Warto zauważyć, że w ostatnich dniach także Franklin Templeton uruchomił swój tokenizowany fundusz oparty na sieci Base.

Wpływ na ETH

Wszystko dzieje się w ciekawym momencie: w czasie, gdy dominacja bitcoina na rynku kryptowalut utrzymuje się na poziomie ok. 60%, co sygnalizuje, że jesteśmy blisko "przepłynięcia" kapitału do altcoinów, w tym etheru. To jest potrzebne, bowiem na rynku widzimy kolejną, może już ostatnią przed wyborami w USA korektę. Ether spadł poniżej 2500 USD, a BTC kosztuje mniej niż 69 000 USD. Pozostałe altcoiny też nie radzą sobie dobrze, choć - jak wspomniałem - przełom może czaić się za rogiem. Ether jest obecnie bardzo tani: przez ostatnie miesiące - co jest normalne w tej części cyklu - tracił względem bitcoina, do tego w social mediach widać było ogromny sceptycyzm dot. tej kryptowaluty. Nowe ogłoszenie powinno wlać do serc inwestorów nadzieję.
Nie jesteś wystarczająco optymistyczny. Zignoruj ​​hałas, FUD, politykę i inne. Jeśli nie masz ekspozycji na ETH, stracisz zysk
- napisał na X podcaster Tony Edwards.

Komentarze

Ranking giełd