W lipcu miał miejsce hack na Twittera, w wyniku którego naruszone zostało ponad 100 kont znanych osobistości. Wśród nich znaleźli się m.in. Joe Biden, Apple czy Elon Musk. Hakerzy za pomocą wykradzionego dostępu publikowali posty, zachęcające użytkowników do wysyłania kryptowalut.
Podczas hacku, naiwne osoby straciły łącznie 120 tys. dolarów. Najbardziej ucierpiała jednak reputacja platformy społecznościowej. Z przeprowadzonej
ankiety wynikło, że wkrótce po ataku większość badanych Amerykanów straciło zaufanie do scentralizowanych platform mediów społecznościowych.
Twitter zapewnił, że chce unikać podobnych sytuacji w przyszłości i dzisiaj ogłosił zatrudnienie nowego pracownika. Do zespołu firmy dołączył słynny haker Peiter Zatko, a.k.a. "Mudge". Zatko będzie pełnił rolę szefa ds. bezpieczeństwa.
Znany haker szefem ds. bezpieczeństwa
Zatko był wcześniej członkiem grupy hakerskiej L0pht Heavy Industries, oraz członkiem kolektywu Cult of the Dead Cow. W 1998 roku zeznawał przed komisją senatu na temat bezpieczeństwa cybernetycznego, a w 2000 roku wyjaśnił prezydentowi Billowi Clintonowi ataki DDoS. Ostatnio Zatko pracował jako kierownik projektu w Defense Advanced Research Projects Agency (DARPA). Później zatrudniony był przez Google w grupie ds. zaawansowanej technologii i projektów.
Według agencji Reuters, Zatko przeprowadzi przegląd strony, który będzie trwał 45-60 dni. Następnie haker zaproponuje zmiany w systemach bezpieczeństwa platformy na każdej płaszczyźnie. Zatko stwierdził, że skupi się na "bezpieczeństwie informacji, integralności witryny, bezpieczeństwie fizycznym, integralności platformy - która zaczyna się poruszać w kwestii nadużyć i manipulacji platformą - oraz inżynierii".
Twitter pracuje również nad zdecentralizowanym modelem mediów społecznościowych. Taka usługa mogła by być przyszłością dla firmy. CEO i współzałożyciel Jack Dorsey jest szczerym fanem Bitcoina i blockchaina, a ostatnio wyjaśnił nawet, w jaki sposób te technologie mogą zmienić działalność Twittera.
Komentarze