Turcja wprowadza zakaz płatności kryptowalutami

Zgodnie z dzisiejszym ogłoszeniem tureckiego banku centralnego, bezpośrednie jak i pośrednie płatności kryptowalutami staną się zakazane. Nowe przepisy zaczną obowiązywać od 30 kwietnia. Tego dnia wszystkie rozwiązania umożliwiające kryptowalutowe płatności staną się nielegalne. Posiadacze cyfrowych aktywów nie będą mogli za nie kupować towarów ani usług. Zakaz dotknie także procesory płatności umożliwiające przesyłanie środków na giełdy. W Turcji cieszą się one bardzo dużą popularnością. Ze współpracy z lokalną firmą, zapewniającą tego typu usługi, korzysta m.in. Binance. Nowe przepisy nie dotyczą jednak samego obrotu na giełdach kryptowalut. Konta na ich platformach będzie można zasilać nadal z rachunków w tradycyjnych bankach. Przynajmniej z prawnego punktu widzenia.
Celem niniejszego rozporządzenia jest niewykorzystywanie aktywów kryptograficznych w płatnościach, niewykorzystywanie aktywów kryptograficznych bezpośrednio lub pośrednio do świadczenia usług płatniczych i emisji pieniądza elektronicznego oraz przez instytucje płatnicze i pieniądza elektronicznego na rzecz platform oferujących obrót, usługi przechowywania, transferu lub emisji aktywów kryptograficznych - napisano w oficjalnym ogłoszeniu banku centralnego, w rządowym medium Resmi Gazetethe.

Ucieczka przed inflacją

Turecka gospodarka jest dotknięta kryzysem, co odzwierciedla stale tracąca na wartości lira. Inflacja sięga 15%, a mieszkańcy kraju szukają bezpiecznej przystani dla swoich oszczędności. To napędza zainteresowanie kryptowalutami. Pod względem adopcji cyfrowych aktywów, Turcja pozostaje niekwestionowanym liderem na Bliskim Wschodzie. Największa giełda kryptowalut w kraju - BtcTurk, jest głównym sponsorem narodowej reprezentacji w piłce nożnej, a 1/5 respondentów deklarowała w 2019 roku posiadanie cyfrowych aktywów. Lirze nie pomaga niskie zaufanie do władz. W marcu doszło do 4 zmiany, w przeciągu ostatnich 2 lat, na stanowisku szefa Banku Turcji. Prezydent kraju Erdogan odwołał Naci Agbala, po tym gdy zadecydował o podwyższeniu stóp procentowych. W następstwie tego wydarzenia kurs liry stracił 16%, a według danych z Google Trends, liczba wyszukiwań bitcoina osiągnęła najwyższy poziom w historii Turcji, odnotowując wzrost o 566%. Nowym prezesem Banku Turcji został ekonomista piszący felietony do prorządowej gazety, który podobnie jak Erdogan, uważa że przyczyną inflacji są wysokie stopy procentowe. Inaczej uważa jednak większość współczesnych teorii makroekonomicznych.

Komentarze

Ranking giełd