Topowy krypto-influencer prosi fanów o pomoc finansową, chociaż posiada 80 mln USD w XRP

Kontrowersyjny kryptowalutowy influencer - Ben Armstrong - znany również pod pseudonimem “BitBoy Crypto” poprosił obserwatorów swoich treści o wsparcie finansowe.
Wspomniane wołanie o pomoc odnosi się do prośby o przekazywanie darowizn w postaci kryptowaluty XRP. 

Krypto-influencer prosi o wsparcie finansowe

Ben Armstrong pozwał niedawno swoich byłych partnerów z HIT Network o zajęcie aktywów zarejestrowanych pod nazwą ich firmy. Wspomniany mężczyzna twierdzi, iż te w rzeczywistości należą do niego.  “BitBoy Crypto” podzielił się niezwykle emocjonalną historią ze swoimi obserwatorami i fanami. Obok poprosił ich o pewne wsparcie finansowe, udostępniając adresy kryptograficzne dla kilku kryptowalut, w tym XRP, na które mogą oni przekazywać darowizny.  [embed]//twitter.com/BenArmstrongsX/status/1704953933817663813[/embed] Zebrane pieniądze miałyby zostać wykorzystane na obronę jego stanowiska przed sądem. Część społeczności wirtualnych walut ruszyła mu już na pomoc. Z danych on-chain wynika, że w ciągu doby od prośby wystosowanej przez Bena Armstronga na adres dla XRP wpłynęło tysiące dolarów.

Ukryte bogactwo?

W całej tej sytuacji nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie stan salda jednego z portfeli należącego do kryptowalutowego influencera. Uczestnicy rynku kryptowalut zauważyli, iż znajduje się w nim ponad 161,55 mln tokenów XRP, wartych ponad 80 mln dol. [embed]//twitter.com/edward_farina/status/1705208909449855028[/embed] Pierwsza transakcja związana z adresem kryptograficznym podobno znajdującym się w rękach BitBoy’a została przeprowadzona 19 lutego 2023 r. Pochodziła ona z konta scentralizowanej giełdy Crypto.com.  Historyczne dane dot. wspomnianego adresu kryptograficznego pokazują, że w ciągu 30 dni od 22 sierpnia br.  codziennie napływały do niego środki. Największy wolumen został odnotowany 5 września br. Przekroczył on wówczas 5 mln monet XRP w 181 transakcjach. 

Adres kryptograficzny dla XRP, należący prawdopodobnie do Bena Armstronga. Zakres 30-dniowy.

Po tym, jak Ben Armstrong udostępnił swój adres kryptograficzny na platformie X (dawnym Twitterze), liczba wpływów nieznacznie wzrosła, jednak wolumen pozostał niski. To wskazuje, iż mogły pochodzić one właśnie z darowizn.  Aktualnie nie ma pewności co do tego, czy zgromadzone środki są osobistymi funduszami influencera, czy też pochodzą ze wcześniej przeprowadzanych zbiórek, albo innego źródła. 

Komentarze

Ranking giełd