Strony internetowe z gadżetami marki "Trump" zaczęły akceptować memecoina prezydenta USA, TRUMP, jako opcję płatności. Czy więc token zyska na wartości?
- Strony internetowe z gadżetami "Trump" akceptują płatności w TRUMP.
- Okazuje się więc, że memecoin ma faktyczną funkcjonalność.
- Mimo tego token wzbudza kontrowersje.
TRUMP z realną funkcjonalnością
Okazuje się, że
memecoin może mieć jakąś realną funkcjonalność.
Token TRUMP jest przyjmowany jako forma płatności na stronach
GetTrumpWatches.com, GetTrumpFragrances.com i GetTrumpSneakers.com. To portale, na których można kupować gadżety marki prezydenta USA.
To ważny ruch, gdyż pokazuje, że
kontrowersyjny memecoin polityka posiada jakąś realną funkcję - służy do płatności, choć w bardzo ograniczonej liczbie miejsc. Lepsze to jednak niż nic.
Obecnie TRUMP akceptuje też
Travala.com, oparta na blockchainie platforma służąca do rezerwacji hoteli czy lotów. Strona obsługuje ponad 100 kryptowalut.
TRUMP, czyli co?
TRUMP, memecoin uruchomiony na blockchainie
Solana, miał uświetnić inauguracje prezydentury
Trumpa. Dziś stoi za nim około 700 000 posiadaczy, ale budzi spore kontrowersje. Przede wszystkim mimo spektakularnego startu jego
kurs mocno spadł.
Wykres cenowy Trump. Źródło: TradingView
W sieci pojawiły się nawet sugestie, że rodzina Trumpów postanowiła poprzez TRUMP zdobyć kapitał potrzebny do rozwoju
World Liberty Financial, swojej blockchainowej firmy, która od miesiąca agresywnie skupuje
ethery (a nie SOL, na którego to sieci oparto memecoina!).
Zwraca się też uwagę na
tokenomię TRUMP.
Prawnik
John Deaton, znany zwolennik kryptowalut, zwrócił uwagę, że aż
80% tokenów pozostaje w rękach osób z obozu prezydenta, co jest zagrożeniem dla inwestorów. Sugerował też, by zyski, jakie TRUMP wygenerował dla emitentów, zostały przeznaczone na pomoc ofiarom huraganów i pożarów lasów.
Z drugiej strony sam fakt, że prezydent USA ma swojego oficjalnego memecoina może pomóc w ożywieniu tego rynku, który
swoje 5 minut miał już w czasie emisji TRUMP za sobą.
Sam
Trump przyznał w czasie jednej z konferencji prasowych, że
niewiele wie o samym projekcie, co sugeruje, że token został wybity niejako na licencji związanej z prawem do użycia jego nazwiska.
Komentarze