Ten czynnik warunkuje czy kurs ETH wzrośnie do 4000 USD. Inwestorzy wciąż HODLują swoje kryptowaluty

Ether odzyskał wczoraj siły i znów zaczął drożeć mocniej niż bitcoin. Według raportu CryptoQuant autorstwa anonimowego analityka Onatta, inwestorzy detaliczni ETH wydają się utrzymywać swoje pozycje zamiast realizować zyski, co oznacza, że widzą potencjał kryptowaluty.
  • ETH znów drożeje.
  • Pewne dane sugerują, że kryptowaluta ma potencjał do kontynuowania hossy.

Inwestorzy detaliczni tanio nie oddadzą ci ETH

Ether wczoraj nie tyle wyszedł z grobu, co z niego wyskoczył. Przez dobę kryptowaluta zdrożała o 6%. Bitcoin tylko o niecały jeden. Dziś 1 ETH kosztuje 3328 USD. Nie chodzi już tylko o obecne ożywienie na etherowym poletku. Ważniejsze są inne dane, te dot. fundamentów: widać, że inwestorzy powstrzymują się od sprzedaży swoich ETH, nadal rejestruje się niskie wpływy na adresy depozytowe głównych giełd kryptowalut, takich jak Binance i OKX. To zaś oznacza, że inwestorzy uważają, że ETH jest za tanie, by je sprzedać. Mało tego: współczynnik Spent Output Profit Ratio (SOPR) ETH jest nadal niższy niż 1,10, co wskazuje, że większość transakcji etherowych odbywa się w pobliżu poziomów rentowności - inwestorzy osiągają minimalne zyski.
Te wskaźniki łącznie odzwierciedlają silne nastawienie „kup i trzymaj” wśród uczestników rynku, poparte zaufaniem do długoterminowego potencjału wzrostu ETH. Pomimo niedawnej zmienności niechęć rynku do sprzedaży wzmacnia przekonanie, że obecna cena ETH jest nadal atrakcyjna, a dalszy wzrost jest prawdopodobny w najbliższej przyszłości
- stwierdził analityk CryptoQuant. Onatt dodaje, że w krótkim okresie ETH doleci do 4000 USD. Warunek wydaje się prosty do spełnienia - utrzymanie powyżej 2800 USD.

Może nie być tak różowo

Dyrektor generalny CryptoQuant, Ki Young Ju, patrzy na sprawę nieco inaczej. Analitk stara się myśleć już o sieci, jak o firmie i uzależnia przyszłe wyniki etheru na wykresie od tego, ile przychodów wygenerują aplikacje Web3 za pośrednictwem stablecoinów.
W perspektywie jednego roku [Ethereum] wydaje mi się mniej atrakcyjne niż Bitcoin, ale może zyskać na atrakcyjności, gdy zaczną kształtować się [nowe] regulacje
— dodał Ju. No właśnie, czynnikiem napędzającym hossę na ETH może być dojście do władzy Donalda Trumpa i tworzenie w USA proetherowych regulacji. A dokładniej: przepisów, które będą wzmacniały rynek Web3, którego Ethereum jest nadal główną platformą. Jeżeli tak się stanie, ether może nadrobić stracony czas i pod kątem procentowych wzrostów przegonić i bitcoina i solanę.

Komentarze

Ranking giełd