Ten altcoin bierze wszystko. W październiku był najpopularniejszym projektem na rynku kryptowalut

ADA, natywny token Cardano, idzie jak burza i staje się jednym z najpopularniejszych walorów na rynku. Nie chodzi tylko o cenę, a o to, że stawiają na niego głównie najbogatsi inwestorzy.

Cardano (ADA) rośnie w siłę

Zacznijmy jednak od kursu. ADA zdrożała do 0,37 USD. Jest więc na najwyższym poziomie na wykresie cenowym od czerwca 2023 r. W swoim entuzjazmie analitycy wskazują, że jeżeli tylko hossa na kryptowalutach nabierze rumieńców, kurs doleci do 10, a nawet 30 dolarów. Miałoby się to stać w 2024 r. Niektórzy warunkują to jednak poważnym kryzysem gospodarczym, który miałby napędzać wzrosty na rynku cyfrowych aktywów. Na razie jednak odłóżmy ten scenariusz na półkę i spójrzmy na inne dane.

Źródło: tradingview.com

Według danych StakingRewards.com ADA jest trzecią co do wielkości kryptowalutą według Staking Market Cap. W sieci ADA w dniu 7 listopada stake'owano 7,9 miliarda dolarów, czyli ok. 22,98 miliarda tokenów ADA. Pokazuje to skalę zaufania, jakim obdarzono sieć i wiarę w jej rozwój. Jeszcze ciekawiej robi się, gdy spojrzymy na to, jaki procent tokenów ADA jest dziś stake'owanych. Przy kapitalizacji rynkowej wynoszącej 11,83 miliarda dolarów, 63% wszystkich istniejących ADA znajduje się dziś w protokołach Proof of Stake (PoS). Walidatorzy mają być co roku nagradzani na poziomie 3% w stosunku do stake'owanej przez nich kwoty. To nie dużo (mniej niż inflacja), ale gdy doda się do tego wzrost ceny ADA, jest to bonusem takiej inwestycji. Co więcej, token ten znalazł się na pierwszym miejscu na liście najpopularniejszych kryptowalut w ciągu ostatnich 30 dni. //twitter.com/santimentfeed/status/1721649268405248026

Wieloryby

I na koniec: wieloryby. Według danych firmy analitycznej IntoTheBlock, w ADA inwestują duzi gracze. Jak pokazują dane, zakupów dokonywali głównie w przedziale cenowym od 0,249 do 0,271 dolarów. W tym czasie "wstrzyknęli" w sieć 600 milionów dolarów. Adresy z saldem od 100 000 do 1 000 000 ADA odnotowały wzrost o 0,87%, a adresy z 10 000–100 000 ADA o 0,81%. Z kolei liczba adresów posiadających zasoby o wartości ponad 10 milionów dolarów wzrosła o 138,89%. Jasno pokazuje nam to, że w ADA inwestują dziś głównie grube ryby, a nie płotki. Dlaczego tak się dzieje? Czy wieloryby wiedzą coś, czego my nie wiemy? Inna sprawa, że dziś na rynek wracają tzw. smart money, ulica niezbyt rozsądnie czeka chyba na większe wzrosty, czyli na czas, gdy mądrzej jest się z rynku wycofywać.

Komentarze

Ranking giełd