Stracił na inwestycji w kryptowaluty. W trakcie kłótni postrzelił żonę

35-letni mężczyzna postrzelił swoją żonę i zabarykadował się w ich wspólnym domu. Wszystko wydarzyło się po ich kłótni dotyczącej straty, jaką wygenerowała jego inwestycja w bitcoina. Finał sprawy był jak z filmu: doszło do starcia z policją, które trwało ponad sześć godzin. 

Zainwestował w bitcoina i postrzelił swoją żonę

Miejsce akcji: dystrykt Uthai w tajskiej prowincji Ayutthaya. Niechlubny bohater: Kritsada (nazwisko nieznane). Nie bez przyczyny rozpoczynamy ten news, jakby był to początek scenariusza filmowego, bowiem to, co miało ostatnio miejsce w Tajlandii, przypomina skrypt odcinka jakiegoś kryminalnego serialu. Wspomniany Kritsada stracił na swojej inwestycji w kryptowaluty 700 000 THB (19 500 USD). Jak nie trudno się domyślić, nie spodobało się to jego żonie. Ta przekazała mu, że chce od niego odejść. Doszło do kłótni, w wyniku której mężczyzna postrzelił kobietę. Oczywiście do akcji wkroczyła policja, otoczyła dom i rozpoczęła negocjacje z Kritsadą, angażując w to także członka rodziny. Wszystko zakończyło się po sześciu godzinach, późną nocą. Mężczyzna poddał się, ale wcześniej strzelił sobie w nogę. Sprawca trafił do szpitala, a potem do aresztu. Według doniesień medialnych, jego żona jest cała i zdrowa, ale znajduje się pod opieką medyczną. Kritsadzie przedstawiono już zarzuty. Te dot. usiłowania morderstwa oraz nielegalnego posiadania broni palnej i amunicji.

Inwestuj tylko tyle, ile możesz stracić!

Dlaczego o tym piszemy? Nie tylko z tego powodu, że to dość szokujący news. Wszystko to pokazuje, jak ważne jest odpowiedzialne inwestowanie. Każdemu mogą zdarzyć się straty. Tyle że nie powinniśmy inwestować takich środków, które możemy stracić. Zwłaszcza, gdy mowa o inwestowaniu pożyczonych pieniędzy. Przypadek z Tajlandii najlepiej pokazuje do jakich skrajności mogą posunąć się ludzie, którzy stracą zbyt wiele pieniędzy. Najlepszą metodą wejścia na rynek kryptowalut jest może powolne inwestowanie - np. co miesiąc określonej kwoty. Nie ryzykujemy wtedy od razu całych swoich oszczędności i nie odczuwamy aż tak mocno dużych wahań kursu BTC. I najważniejsze - podkreślmy to jeszcze raz: nie inwestujmy pieniędzy, których nie możemy stracić!

Komentarze

Ranking giełd