S&P 500 notuje największy krach w historii! Tymczasem bitcoin utrzymuje się powyżej 82 000 USD

Chaos, strach i panika na tradycyjnym rynku finansowym. W piątek akcje największych spółek technologicznych odnotowały silne spadki z powodu zaognienia się wojny handlowej na linii USA-Chiny. W tym czasie bitcoin wykazuje odporność na te wstrząsy. 
  • W ciągu 2 dni indeks S&P 500 tracił 5 bilionów dolarów marketcapu.
  • Szanse na wpadnięcie gospodarki USA w recesję wynoszą obecnie 60%.
  • Akcje takich firm, jak Tesla, Nvidia czy Apple zaliczyły silny spadek.
  • Kurs bitcoina w dalszym ciągu utrzymuje się w miarę stabilnie, jak na obecną sytuację.

Krwawa łaźnia na Wall Street

Piątek 4 kwietnia 2025 zostanie zapamiętany jako ten dzień, w którym amerykańskie akcje dokonały ogromnej kapitulacji wskutek zwiększającej się drastycznie paniki inwestorów, wywołanej przez taryfy celne Donalda Trumpa. Silne niedźwiedzie nastroje pogłębił dodatkowo przewodniczący amerykańskiej Rezerwy Federalnej - Jerome Powell - który ogłosił wczoraj, że stoi w opozycji do tego, co zrobił prezydent USA w kwestii nowego pakietu ceł. Wygląda na to, że z obniżek stóp procentowych w najbliższym czasie nici. W międzyczasie Chiny poinformowały, że od 10 kwietnia na towary z USA będą nałożone nowe taryfy, a także znacznie zostanie utrudniony transport niektórych metali ciężkich. Giełda papierów wartościowych zalała się wczoraj krwią. Notowania spółek zaliczanych do grona "Siódemki Wspaniałych" doświadczyły silnych korekt. Tesla (TSLA) odnotowała spadek swoich akcji o 10,42%. Akcje firmy Nvidia (NVDA) spadły o 7,36%. Natomiast Apple (AAPL) straciła na wartości o 7,29%. Jak poinformowała firma The Kobeissi Letter, krach w przypadku indeksu Nasdaq 100, który stracił w jeden dzień 6% wartości, jest najgorszym wynikiem od 16 marca 2020 roku, czyli okresu wybuchu pandemii Covid-19.
Akcje amerykańskie wymazały ogromne -11 BILIONÓW dolarów od 19 lutego, a szanse na recesję przekraczają 60%
- przekazano. To nie koniec! Jak informuje Reuters, indeks S&P 500 odnotował stratę w kapitalizacji rynkowej w wysokości 5 bilionów dolarów w ciągu dwóch dni. 4 kwietnia przejdzie również do historii jako data największego krachu w przypadku tego indeksu. Poprzedni niechlubny rekord wynosił 3,3 biliona dolarów w marcu 2020 roku.

Bitcoin znów pokazuje odporność

A tymczasem największa z kryptowalut - bitcoin - utrzymuje się wciąż powyżej poziomu 82 tys. dolarów, mimo początków paniki wśród inwestorów detalicznych.  Czyżby BTC stał się już na tyle dojrzałym aktywem, że zasłużył na miano safe haven w dobie silnych niepokojów społecznych? Takiego zdania jest na pewno Marcin Kazimierczak, współzałożyciel i dyrektor operacyjny firmy RedStone.
To, czego potencjalnie jesteśmy świadkami, to ewolucja pozycjonowania rynkowego bitcoina. Historycznie rzecz biorąc, bitcoin był silnie skorelowany z aktywami ryzykownymi podczas szoków makroekonomicznych, ale ta rozbieżność może być sygnałem zmiany postrzegania wśród inwestorów. Architektura stałej podaży bitcoina z natury kontrastuje z walutami fiducjarnymi, które mogą stawić czoła presji inflacyjnej w obliczu zmian gospodarczych wywołanymi cłami
- komentował w rozmowie z serwisem Cointelegraph. W ciągu ostatnich krwawych dwóch dni, gdy tradycyjne rynki krwawiły, wartość bitcoina zmniejszyła się jedynie o 3,7%.

Wykres cenowy BTC na giełdzie Binance. Źródło: TradingView

Komentarze

Ranking giełd