Signal testuje MobileCoin i rozpędza się przez WhatsApp

Aplikacja Signal, skupiająca się na prywatności, przeznaczyła zasoby na testowanie płatności wewnętrznych w kryptowalutach. Jednocześnie firma staje przed problemem cenzury w Iranie.

Popularność komunikatora Signal

Użytkownicy masowo uciekają z WhatsApp, ze względu na nowe zasady. Od teraz na aplikacji pojawia się okienko informacyjne, mówiące o tym, że komunikator będzie udostępniać dane osobowe Facebookowi. Aplikacja do obsługi wiadomości prywatnych Signal z tego względu odnotowała w samym styczniu ogromny napływ nowych użytkowników. Ponoć w ciągu tygodnia liczba pobrań komunikatora wzrosła o 4200%, zapewniając platformie łącznie ponad 40 milionów użytkowników.

MobileCoin od Signal

Signal aktywnie rozwija funkcje płatności związane z kryptowalutą opartą na Stellar, skoncentrowaną na prywatności o nazwie MobileCoin. Kryptowaluta jest reklamowana jako sposób na ułatwienie ludziom w krajach rozwijających się przemieszczania pieniędzy. Pracownicy firmy jednak obawiają się, że integracja tokena z platformą może wzbudzić uwagę organów regulacyjnych na aplikację i technologię szyfrowania, którą obsługuje. Ponoć dodatki w płatnościach w Signal mogą otworzyć drzwi przestępcom do nadużyć.
Gdybyśmy naprawdę zdecydowali się dodać płatności kryptowalutowe do Signal, staralibyśmy się to dokładnie przemyśleć. - powiedział twórca platformy.
Mówi się, że MobileCoin jest pierwszą monetą zapewniającą prywatność na urządzeniach mobilnych, zbudowaną przy użyciu technologii blockchain firmy Stellar. W maju 2018 roku w ramach projektu zebrano 30 milionów dolarów, dzięki prostej umowie na sprzedaż przyszłych tokenów (SAFT).

Problemy regulacyjne w Iranie

Rząd Iranu wziął się do zablokowania aplikacji Signal po tym, jak Irańczycy zgromadzili się na platformie komunikacyjnej w związku z obawami dotyczącymi prywatności na WhatsApp. Kraj ma już dostęp do informacji użytkowników w innych popularnych komunikatorach, jednak nie na platformie Signal. Apka zajęła w tym miesiącu najwyższą pozycję w sklepie Google Play w kraju, jednak na irańskich platformach alternatywnych jak Cafe Bazaar oraz Myket, rząd nakazał usunięcie aplikacji. Aplikacja była wcześniej sporadycznie blokowana w Iranie w latach 2016-2017, ale filtrowanie w dużej mierze było pod radarem, ponieważ Signal nie miał wówczas znacznej bazy użytkowników w kraju. W tweecie Signal stwierdził, że jest obecnie numerem 1 na liście Google Play w Iranie i tym samym numerem 1 na czarnej liście rządu irańskiego. Ponoć firma pracuje nad obejściem prób cenzury w tym kraju. Mieszkańcy kraju mogą wysyłać wiadomości również za pośrednictwem WhatsApp i Instagrama, ale wielu z nich spekuluje, że rząd mógł uzyskać dostęp do tych aplikacji, skutecznie regulując prywatności użytkowników. Władze blokują aktualnie platformy takie jak: Twitter, Facebook, YouTube i Telegram, z których ostatni podobno zajmował 60% przepustowości Internetu w tym kraju.

Komentarze

Ranking giełd