Sieć Ethereum przeszła wczorajszej nocy kolejną kluczową zmianę. Chodzi o hard fork Shanghai Capella (inna nazwa na Shapella). Co to oznacza dla jednego z czołowych kryptowalutowych projektów?
Ethereum i Shanghai
Ethereum to dziś kluczowy, blockchainowy projekt, zdecentralizowana platforma, która umożliwia tworzenie i uruchamianie aplikacji opartych na smart kontraktach. Stoi za nią druga pod kątem kapitalizacji kryptowaluta po bitcoinie - ether. Na bazie platformy powstają m.in. tokeny (w standardzie ERC-20), a także liczne blockchainowe produkty, takie jak gry czy zdecentralizowane organizacje (DAO).
Wszystko powyższe brzmi wspaniale. Problemem Ethereum są jednak opłaty sieciowe. O co chodzi? O to, że każdy, kto chce korzystać z sieci, musi opłacić gaz, który jest rozliczany w ETH. Niestety, jak doświadczyliśmy już wiele razy, w okresach szczególnego zainteresowania blockchainem Ethereum, opłaty te mocno drożeją. Dlatego też programiści projektu postanowili coś z tym zrobić. Odpowiedzią jest właśnie hardfork Shanghai.
Shanghai to szereg zmian, jakie zaszły wczorajszej nocy na blockchainie Ethereum. Jedną z kluczowych jest to, że gaz ma być tańszy - zwłaszcza w okresach rekordowego obciążenia sieci. Może mieć to o wiele większe znaczenie dla blockchaina ETH, bowiem pozytywnie wpłynie na adopcję nowej technologii. Niższe opłaty sieciowe obniżają bowiem próg korzystania z Ethereum.
Jak Shanghai wpłynie na kurs Ethereum?
Powyższe to nie koniec rewolucyjnych zmian. Ważniejsze z perspektywy inwestora może być to, że Shanghai sprawia, że osoby stake'ujące ETH będą mogły je w końcu wypłacić.
Najpierw wyjaśnijmy, jak dziś działa
Ethereum. Wcześniej był to blockchain oparty na algorytmie Proof-of-Work, czyli takim samym jak Bitcoin. Po the Merge, "poprawce" sieci, jaka weszła w życie kilka miesięcy temu, fundamentem sieci jest już Proof-of-Stake. Łańcuch nie jest już więc utrzymywany przez górników, ale walidatorów, którzy stake'ują (deponują w blockchainie) ETH. Utrzymują dzięki temu sieć (podobnie jak górnicy w sieci Bitcoin) i w zamian są nagradzani nowymi ETH. Proces przypomina pod kątem inwestycyjnym oszczędzanie za pomocą lokaty bankowej.
The Merge umożliwiło stake'owanie, ale do czasu wejścia w życie Shanghai środków nie można było wypłacić. Oznaczało to więc zablokowanie aż 18 mln ETH. Teraz też kryptowaluty będą mogły być uwolnione. Oczywiście generuje to ryzyko zalania giełd etherami, choć - jak wskazują ostatnie analizy
ekspertów - jest na to mała szansa.
Cały system został bowiem tak zaprojektowany, by nie doprowadzić do krachu na giełdach z ETH. Od razu po aktywacji hardforka będzie można wypłacić tylko ok. 60 000 ETH dziennie. Wypłata całości zajęłoby więc ponad 18 miesięcy. Przykładowo, Glassnode oszacowało, że nawet w skrajnym wypadku "wolumen po stronie sprzedaży nadal mieści się w zakresie średniego tygodniowego wolumenu napływu [etherów na] giełdy”.
Podsumowując: nowe zmiany w Ethereum długoterminowo są dla projektu bardzo dobre: zwiększą jego realne zastosowanie na rynku, a także czynią z niego alternatywę do lokat bankowych.
Komentarze