Sam Bankman-Fried pojawił się w sądzie. Jego przesłuchanie było bardzo dziwne
Karolina Zawodnik
W czwartek (tj. 26 października br.) założyciel oraz były dyrektor upadłej giełdy kryptowalut FTX po raz pierwszy zeznawał przed sądem na Manhattanie w ramach toczącego się przeciwko niemu postępowania karnego.Odpowiedzi Sama Bankmana-Frieda (SBF-a) wydawały się bardzo niejasne i zawiłe. Zwykle twierdził on, że czegoś "nie wie" bądź "nie pamięta".
Czego dotyczyło przesłuchanie?
Pod lupę trafiły prywatne wiadomości wysyłane między podejrzanym a innymi pracownikami FTX oraz rodzimej spółki Alameda Research za pośrednictwem aplikacji Signal.Były dyrektor generalny upadłej giełdy tłumaczył, że korzystanie z tego silnie zaszyfrowanego komunikatora było konieczne, aby chronić jego firmę przed częstymi próbami włamań.Broniąc się, SBF podkreślił również, iż używał funkcji automatycznego usuwania wiadomości, ponieważ Signal był dla niego miejscem do rozmów, a nie do omawiania spraw związanych z dokumentacją biznesową.Na tym tle prokurator zapytał wspomnianego przedsiębiorcę czy uważa, że usunięcie siedmiu arkuszy kalkulacyjnych dostarczonych przez Caroline Ellison z Alameda Research pokazujących różne wersje bilansu FTX było dopuszczalne. Sam Bankman-Fried odparł "tak".
Kluczowy dokument
Obrona byłego CEO FTX wydaje się opierać na rzekomej "polityce przechowywania dokumentów", którą reprezentujący go prawnik Dan Friedman podobno opracował dla Alamedy i FTX.Problem jest taki, że dokument ten nie został przedstawiony przed sądem. Może więc to oznaczać, iż wbrew twierdzeniom SBF-a w ogóle on nie istniał.Jak zeznał Sam Bankman-Fried, zgodnie ze wspomnianą polityką stosowanie mechanizmów automatycznego usuwania korespondencji na czacie Signal było dozwolone.
Odrzucanie odpowiedzialności
Pozwany przyjął taktykę obwiniania swoich pracowników za wiele działań. Twierdził m.in. iż ci zalecili mu, aby ustrukturyzował płatności z Alamedy dla siebie i innych jako pożyczki. Podobno jego prawnicy zalecali mu tę metodę.Założyciel FTX został obok zapytany, czy uważa, że pożyczki zaciągane przez Alameda Research z FTX były zgodne z przepisami. Odparł on, iż w wielu okolicznościach tak było.Ze względu na liczne wymijające wypowiedzi w pewnym momencie sędzia Lewis Kaplan wezwał SBF-a do wysłuchania pytania i udzieleniu konkretnej informacji zwrotnej w postaci “tak lub nie”. Odpowiedź twierdząca padła m.in. w przypadku tego, czy Sam Bankman-Fried wierzył, że Alameda Research mogła wydawać depozyty należące do klientów FTX.
Komentarze